„Sanatorium miłości 5”. Anita zyskała w oczach widzów! Wyznanie o depresji dwubiegunowej wywołało lawinę wsparcia. „Mam nadzieję, że już nikt nie odważy się hejtować Anity”

Magdalena Bohdanowicz
AKPA, mat. prasowe TVP
Anita z „Sanatorium miłości 5” była jedną z najostrzej ocenianych seniorek w programie. Kuracjuszka zdecydowała się opowiedzieć o swojej walce z chorobą i tym samym zmieniła sposób, w jaki odbierają ją widzowie o 180 stopni. - Mam wrażenie, że zmagam się z tym od dziecka, tylko o tym się nie mówiło - wyznała. Widzowie nie kryją uznania dla jej odwagi i zalali ją wyrazami wsparcia.

„Sanatorium miłości 5”. Anita

Za nami 4. odcinek „Sanatorium miłości 5”. Widzowie zapamiętają go jednak jako jeden z bardziej wyjątkowych i wzruszających ze względu na słowa uczestników. Zarówno Adam, jak i Anita zdecydowali się na poruszające wyznania. Słowa Anity sprawiły, że dotąd najostrzej krytykowana i oceniania uczestniczka niespodziewanie zdobyła spore grono fanów.

Anita zdecydowała się bez ogródek poruszyć temat zdrowia psychicznego i opowiedzieć o zmaganiach z chorobą, z którą żyje. Kuracjuszka w szczerej rozmowie z Martą Manowską zdecydowała się opowiedzieć o swojej walce z depresją opowiadając, jak choroba wpływała na jej codzienne funkcjonowanie i postrzeganie świata. Okazało się, że u Anity zdiagnozowano depresję dwubiegunową.

Ciągle słyszałam, że szklanka jest piękna, że jest piękny dzień... To tak nie działa. Mam wrażenie, że zmagam się z tym od dziecka, tylko o tym się nie mówiło. Zawsze jako dziecko lubiłam długo spać. Chodziłam do szkoły muzycznej i mówiłam dzieciom, że jak nie zdam egzaminu z fortepianu to odkręcę gaz . U mnie jest depresja dwubiegunowa. Najpierw jestem wesoła, a potem wszystko opada - wyznała Anita.

Słowa seniorki zmieniły sposób, w jaki niektórzy ją postrzegali o 180 stopni (pisownia oryginalna):

Teraz wszyscy, którzy wcześniej atakowali, powinni przeprosić Panią Anitę za ten cały hejt, który na nią wylali. Każdy ma swoją historię, a ocenianie negatywnie człowieka po kilku ujęciach w programie jest niestosowne. Pozdrawiam wszystkich pozytywnie nastawionych.

Kolejny super odcinek.I byłoby cudownie, gdyby w końcu nikt już tutaj nikogo nie hejtował ???? Po prostu życzmy wszystkim Kuracjuszom i sobie nawzajem jak najlepiej ????

Pani Anita naturalna nie przejmowała się hejtem.Bardzo mi się podobało jej zachowanie w dzisiejszym odcinku.Naturalnie, prosto no i szczerze wyjaśniła swoje zachowanie.Polubiłam ją

Pani Anito, jak ja Panią rozumiem.. wzruszyłam się. Dziękuję że Pani to opowiedziała

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu „Sanatorium miłości 5”. Anita zyskała w oczach widzów! Wyznanie o depresji dwubiegunowej wywołało lawinę wsparcia. „Mam nadzieję, że już nikt nie odważy się hejtować Anity”
C
Co ty gledzisz?
Anita nie wspominała i nic nie mówiła o paniach z poprzednich edycji. Mówiła o sobie. Nie wmawiają bzdur. To że ty masz poważny problem i szajbę na punkcie poprzedniego sezonu to nie znaczy że wszyscy są szurnieci na tym punkcie. Stacji , Stachu czy inny tam.
S
Stacha
Powiedziała prawdę o wielu paniach z poprzednich edycji więc stała się wrogiem .Sama jest niezależną kobietą tak ja większość SENIOREK w tym programie więc traktuje wszystkich z góry .Tak to działa nie ma interesu żeby brać zwykłego chłoptasia bo tylko tacy są w sanatorium miłości.
B
Badysia..
Powiem tylko tyle, że też są ludzie, którzy beż krytyki nie potrafią żyć...I to jest chorobą psychiczną, myślą że podłymi komentarzami zabłysną!!! O , nie tędy droga do sławy.HITU!!!
M
Mili
Dlaczego osoby chore psychicznie promuje się w TV ?
O
Older
Ludzie nie zdają sobie sprawy jak ohydny jest hejt i ile złego może zrobić.
***
Och, och .... co za wyjątkowy przypadek.....Pani Ania....
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn