Bogdan jednak znalazł miłość w „Sanatorium miłości 7”?
Pochodzący z Bydgoszczy i mieszkający na co dzień w Australii Bogdan to postać, obok której widzowie 7. edycji „Sanatorium miłości” nie są w stanie przejść obojętnie. Od pewnego czasu senior jest na ustach wszystkich fanów programu. Wszystko za sprawą sytuacji, do jakiej doszło między nim, a Grażyną.
W ostatnim odcinku Grażyna w rozmowie z prowadzącą program Martą Manowską opowiada o jej spięciu z Bogdanem. Seniorka stwierdziła, że usłyszała od niego, że jest pier***nięta i żeby puknęła się w ten głupi łeb. W odpowiedzi na oskarżenie Grażyny, pokazano wypowiedzi Bogdana, który jedynie stwierdził, że od teraz będzie unikać Grażyny i mimo namów pozostałych seniorów, nie ma jej już nic do powiedzenia, poza tym, żeby poszła do psychologa.
Jak nietrudno się domyślić, po tej sytuacji Bogdan popadł w mocną niełaskę telewidzów, zdaniem których nie ma już czego szukać w „Sanatorium miłości”. Czyżby jednak widzowie byli w błędzie?
Według najnowszych doniesień „Faktu”, Bogdan po zakończeniu programu miał ponownie wyjechać za granicę. Choć typowy dla Bogdana podróżniczy tryb życia nie sprzyja utrzymywaniu relacji, te ma utrzymywać stały kontakt z Elżbietą, która podobnie jak on, jest wielką entuzjastką podróżowania.
Utrzymuje kontakt z Elżbietą, która również jest zapaloną podróżniczką - czytamy na łamach „Faktu”.
Co ciekawe dziennik informuje również, że zwaśniona z Bogdanem Grażyna również po programie miała udać się z granicę.
Myślicie, że Bogdana i Elżbietę połączyło coś więcej niż tylko wspólna pasja do podróży?
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl
