Prace na planie kolejnego sezonu "Singielki" idą pełną parą! Nam udało się podpytać Paulinę Chruściel o dalsze losy jej serialowej bohaterki. Dlaczego aktorka uważa, że Elka Kowalik nie powinna się już nazywać singielką? Sprawdźcie!
Zdjęcia do nowych odcinków "Singielki" ruszyły 13 czerwca. Ekipa w pocie czoła pracuje nad kolejnymi epizodami, które zadebiutują na antenie TVN już jesienią. Nowy sezon zapowiada się bardzo emocjonująco, bo Elka ma coraz mniej czasu na znalezienie "tego jedynego", a ślub jej siostry - Natalii, zbliża się wielkimi krokami. To, co wydarzy się w jej życiu, wciąż owiane jest wielką tajemnicą, ale nam udało się wyciągnąć kilka szczegółów od Pauliny Chruściel.
Czym zaskoczy nas Elka Kowalik tej jesieni i dlaczego aktorka uważa, że grana przez nią bohaterka nie powinna się już nazywać singielką? Sprawdźcie!
Najlepsza aktorka w tym serialu jest dla mnie A. Oberc i D. Pomykała sa rewelacyjne!!!
E
Ewelina
Zazdroszczę tej singielce;) tylu mężczyzn wokół niej.. powinna nazywać się szczęściara:)
K
Klaudia
Pani Paulino jest Pani cudowna !!! Nie znam lepszej aktorki od PANI !! Nie moge doczekać sie już nowego sezonu SingiELKI ... WRACAJCIE JUŻ DO TVN !! <3 <3 <3
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl