Po tym, co spotkało Ilonę Felicjańską prasa szaleje na temat spekulacji związanych z jej kłopotami małżeńskimi i problemami z alkoholem. Dla Felicjańskiej musi to być bardzo dotkliwe, jednak gwiazda postanowiła zakończyć przykre podejrzenia.
Podczas wizyty w studiu Dzień dobry TVN, gwiazda zdobyła się na szczere wyznanie. Oto, co zacytował Super Express.
*Tak, mam problem! Jestem uzależniona od alkoholu. Dostałam diagnozę, że jestem nieuleczalnie chora. Teraz uznaję siebie za gorszą.
Tak to jest, że kobiety często piją po cichu, żeby wyrównać poziom swoich emocji.*
Zdałam sobie sprawę z tego, że jestem uzależniona od wielu lat. Wtedy chodziłam dwa, trzy razy w tygodniu przez trzy lata na spotkania. Niestety, było tak, że po kilku latach znów problemy rozwiązywałam alkoholem.
Trzeba przyznać, że za tak szczere wyznanie należy się Ilonie wielki szacunek. Nie próbowała kręcić i wplątywać się w medialne gierki. Miejmy tylko nadzieję, że Felicjańska sama do siebie nabierze większego szacunku i przywróci pewność siebie. A jej walka z uzależnieniem zakończy się sukcesem.
Życzymy wiele powodzenia, bo to niełatwe zmagania.
Czytaj także:
Felicjańska: Straciłam sponsorów i wielu przyjaciół
Felicjańska o odwyku: Odwiedziłam klinikę, ale się zastanawiam!
"Nie mogę teraz patrzeć na alkohol"- zdradza Felicjańska w rozmowie z "Super Expressem"!
