ROSYJSKA "STEPOWA MIŁOŚĆ" WRÓCI NA ANTENĘ TVP?
Rosyjski serial kostiumowy "Stepowa miłość", który jest znany także pod tytułem "Ostatni Janczar", był jedną z chętniej oglądanych pozycji w ramówce Telewizji Polskiej. Zresztą dokładnie tak samo, jak jego poprzednik pt. "Kozacka miłość".
Polscy widzowie bardzo polubili rosyjskie seriale kostiumowe i dla wielu ciosem była decyzja Telewizji Polskiej o zaprzestaniu emisji rosyjskich produkcji. Chociaż powód był jak najbardziej zrozumiały - w czasie, gdy Rosja bombarduje ukraińskie miasta i morduje Ukraińców, trudno promować rosyjską kulturę.
Teraz jednak zmienia się optyka w Telewizji Polskiej. Wszystko za sprawą reżysera "Stepowej miłości", który w mediach społecznościowych wyraził sprzeciw wobec rosyjskiej agresji na niepodległą Ukrainę.
Jak usłyszeliśmy w czwartkowych "Wiadomościach", przeciwko wojnie protestują również gwiazdy serialu - Zoriana Marczenko i Taras Cymbaluk. Jak usłyszeliśmy w materiale Mateusza Nowaka; zarząd TVP docenia tę postawę i rozważa przywrócenie emisji "Stepowej miłości".
O CZYM JEST "STEPOWA MIŁOŚĆ"?
Piękna i odważna Marysia jeździ konno przez niekończące się pola. Pewnego dnia spostrzega ją Gulkhan, syn sułtana. Zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia. Zabiera ją do pałacowego haremu.
