Andrzej Andrzejewski dołączył do "Stulecia Winnych"
Trwają zdjęcia do czwartego sezonu serialu TVP Stulecie Winnych". Tym razem wydarzenia obejmują dramatyczne, burzliwe, ale i wzniosłe dla Polaków lata 1976 - 1989. Stanisław (Jan Wieczorkowski) i Andzia (Basia Wypych) wciąż mieszkają w Brwinowie, a drzewo rodzinne pięknie się rozrasta na kolejne pokolenia. Jednak rodziny nie omijają też dramaty i trudne wybory znane z codzienności tamtych lat.
Po kilku latach od straty starszego syna, Benka, który zginął w zamachu bombowym, serce Andzi znów zabije mocniej. Na chmurnym niebie pojawi się promień słońca w osobie Jerzyka, ukochanego syna seniorki rodu, który powróci powróci zza granicy na łono rodziny. W rolę tę wciela się Andrzej Andrzejewski.
Jerzyk pojawia się w Brwinowie nagle, jest takim nieoczekiwanym gościem. Powraca po wielu latach banicji na obczyźnie. Przyjeżdża z południa Europy, czyli z Włoch i chyba na dobre zagości w domu Stanisława i Andzi. Powraca z odłożonymi pieniędzmi, bo jest szalenie przedsiębiorczym człowiekiem, i chce sobie tutaj w Polsce ułożyć życie na nowe, znaleźć miłość swojego życia, a przy okazji wspomóc rodzinę w trudnych, ciężkich czasach. Wiadomo, że rodzina Winnych kocha i przygarnia wszystkich, więc przyjmuje Jerzyka bardzo serdecznie. Jerzyk staje się członkiem tej Winnej wspólnoty w stu procentach. Muszę powiedzieć, że ja, jako aktor - Andrzej Andrzejewski, który nie śledził serialu, poznaję to rozłożyste drzewo genealogiczne dzięki Uli Grabowskiej, która jest świetnie przygotowana merytorycznie pod każdym względem do pracy na planie. Dzięki niej już się troszkę orientuję w relacjach, koligacjach rodzinnych, ale nie ukrywam, że początki były bardzo trudne, bo zaczynaliśmy od scen rodzinnych, zbiorowych i zawsze pytałem Ulę - "kto to jest dla mnie?" - mówi z uśmiechem Andrzej Andrzejewski.
Czwarty sezon "Stulecia Winnych" już w 2022 roku. Zobaczcie w galerii, jak Andrzej Andrzejewski prezentuje się w roli Jerzyka.
Beata Banasiewicz/AKPA
