"Świat według Kiepskich" od lat ukazuje przeciętną polską rodzinę w krzywym zwierciadle. Kilka dni temu Andrzej Grabowski, znany m.in. jako Ferdek z kultowej produkcji Polsatu, nagrał piosenkę, w której wyśmiewa plażowe przyzwyczajenia swoich rodaków.
"Plaża, plaża, plaża" w zabawny, ironiczny sposób opowiada o letnich zwyczajach Polaków. W dołku Janusz leży, chyba ze ćwierć tony - piękne salcesony. Już koszulkę zrzucił, brzuch w górę obrócił. W wiadrze piwko chłodzi, dziesięć nie zaszkodzi - śpiewa Andrzej Grabowski w utworze nagranym wspólnie z formacją Cedury.
W teledysku nie mogło zabraknąć kłótni o plażowy parawan, a w komentarzach - narzekania. Niektórzy poczuli się urażeni przez ironiczny ton Grabowskiego, który w swojej piosence wydrwił wiele stereotypowych zachowań rodaków. Na szczęście większość słuchaczy zachowała do siebie dystans i dostrzegła w utworze wiele prawdy. Czy "Plaża, plaża, plaża" stanie się w tym roku wakacyjnym przebojem? "Chałupy" Zbigniewa Wodeckiego były utrzymane w podobnym tonie, a nucimy je sobie do dzisiaj...
