Sandra Kubicka odpadła z "Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami"
To była rozgrywka godna finału! Barbara Kurdej-Szatan i Jacek Jeschke oraz Sandra Kubicka i Wojciech Jeschke musieli walczyć o to, kto razem z Damianem Kordasem i Janją Lesar pojawi się w finale 10. edycji "Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami". Obie pary improwizowały w tangu, a towarzyszył im mistrz akordeonowych dźwięków - Marcin Wyrostek.
Najpierw ostatnią przeszkodę usiłowali pokonać Sandra i Wojtek. Jak im poszło?- To był najlepszy taniec w tej edycji! - wskazał Michał Malitowski. Ostatnią szansę pragnęli jednak również wykorzystać Barbara i Jacek. Nie wiedzieli, jakie dźwięki będą nieść ich w tangu. Czy zrobili kolejny krok ku spełnieniu marzeń? Co według jurorów było najważniejsze w ocenie? - Tamto tango turniejowe, a tu bardziej emocjonalne. Obroniliście się genialnie - podkreśliła Iwona Pavlović.
Z kolei Basia Kurdej-Szatan przyznaje, że moment, w którym tańczyła to tango był najpiękniejszy spośród wszystkich, które przeżyła w programie. - Czułam, jakby to naprawdę był nasz ostatni taniec - wyznała. Faktycznie w tym tańcu musiało być coś magicznego, bo Jacek Jeschke i Wojciech Jeschke są pod ogromnym wrażeniem tego, co zaprezentowały ich partnerki. - One same nie wiedziały, co robią, a zrobiły coś niesamowitego - twierdził Jacek.
