Agnieszka Kaczorowska o finale "Tańca z gwiazdami"
Agnieszka Kaczorowska to aktorka i tancerka, która 6 razy brała udział w programie "Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami". Wiosną 2015 roku, w parze z Krzysztofem Wieszczkiem wygrała wyścig o Kryształową Kulę. Przy okazji finału 11. edycji show Polsatu, za pośrednictwem Internetu połączyła się z prowadzącymi w studio.
Podczas programu Kaczorowska pogratulowała zarówno Julii Wieniawie, jak i Edycie Zając, która ostatecznie wygrała program. Później, na swoim profilu w mediach społecznościowych zdradziła, komu kibicowała. Okazuje się, że to właśnie Edyta Zając i Michał Bartkiewicz byli według niej parą, która najbardziej zasługiwała na wygraną.
To było dla mnie jasne jak słońce, zresztą osoby, z którymi rozmawiałam potwierdzą, że już od kilku tygodni stawiałam na Edytę. Dlaczego? Bo, po pierwsze, w programie "Taniec z gwiazdami" bardzo często wygrywa czarny koń, a Edyta właśnie takim czarnym koniem była. Ponieważ mogliśmy jako widzowie obserwować jej piękny rozwój. Ona jako kobieta odkrywała przed sobą samą i przed nami nowe twarze i to było bardzo, bardzo ciekawe. Od osoby, która tańczyła bardzo średnio, zaczęła tańczyć bardzo pięknie. Byliśmy tego świadkami, przeżywaliśmy to wszystko razem z nią, razem z nimi i to wszystko, co nam Michał z Edytą prezentowali - czy to na filmikach z sali, czy już na parkiecie w programie - było niesamowicie szczere. A prawda i to, co prosto z serducha zawsze wygrywa.
Agnieszka Kaczorowska podkreśliła jednocześnie, że w jej ocenia, biorąc pod uwagę względy techniczne, powinna wygrać Anna Karwan. "Julka Wieniawa jak najbardziej na bardzo, bardzo podobnym poziomie. Dziewczyny we dwie tańczyły najlepiej technicznie - stwierdziła. Na koniec zaapelowała do produkcji "Tańca z gwiazdami", aby Kryształowe Kule były dwie - jedna dla gwiazdy, druga dla tancerze. "Tancerz jest poszkodowany. Ja po finale nigdy tej kuli nie widziałam" - wyznała z żalem.
