"Taniec z gwiazdami 11". Magdalena Stużyńska zbulwersowana decyzją widzów! Nicole Bogdanowicz odpadła niesłusznie?

Nie wierzę w glosowanie widzów. Wszystkie decyzje, często nieprawiedliwe, podejmują prowadzący i szefowie stacji. Reszt to ściema. Postostały 3 słabe ososby a Nicole odpadła! SKANDAL!

Rzeczywiście były dwie słabsze, niżej ocenione pary, ale w TzG trzeba się czasem liczyć z tym, że nie odpada całkiem najsłabszy. To nie pierwszy taki przypadek i raczej nie ostatni. Z drugiej strony Nicole i Kamil bądź co bądź byli jedną ze słabszych par. A co miała np. powiedzieć Patrycja Kazadi, która odpadając z programu jeszcze gdy był on w tvn, dostała za dwa tańce dwie 40 czyli max. noty. To był chyba najbardziej kontrowersyjny wynik w całej historii programu. Ale cóż trzeba pamiętać o tym, że nie każdy taniec przebija się przez ekran. A to w TzG też ma znaczenie. Dlatego też w przypadku odpadnięcia Nicole i Kamila nie widzę jakiś wielkich kontrowersji. Rozumiem Panią Magdę, że jej przykro, bo im kibicowała, ale żeby zaraz mówić o zaniżaniu not. Pani Magda jest dobrą aktorką, którą lubię, ale nie jest ekspertką od tańca, już raczej od śpiewu, bo ma w tym doświadczenie. Co prawda była jurorką w programie SuperDzieciak gdzie występowali też m.in. młodzi tancerze, ale tym bardziej powinna zdawać sobie sprawę z tego jak działają takie programy i jak istotny jest tam odbiór występu przez telewidzów. Niemniej jednak przyznaję, że charleston Nicole z 4 odcinka faktycznie mógł być oceniony wyżej. Zgadzam się więc z Panią Magdą połowicznie. Wokół TzG zawsze był, jest i będzie szum. Teraz np. zdarzają się głosy, że program jest ustawiony pod Julię Wieniawę. To głupota. Gdyby tak było dostawałaby same 30. Agata Kulesza powiedziała kiedyś, że gdyby takie programy ustawiano to potem przy ewentualnej sytuacji gdy takie coś wychodzi na jaw jest to równoznaczne z absolutnym końcem wszystkich programów na żywo tego typu. W pełni się z tym zgadzam. A Julka tańczy super. Jej taniec ze Stefano z 5 odcinka to kwintesencja charlestona. I skoro zatańczyła też fragment solo to i choreograf i Stefano musieli być pewni, że świetnie sobie poradzi. I tak było. Solówka Stefano też była super. Świetna kondycja i forma. Co do takich "teorii spiskowych" to jeśli już to grubą przesadą byłoby dla mnie 4 zwycięstwo Jana Klimenta, i to w tak krótkim czasie, niemal z rzędu. Życzę zwycięstwa Stefano. Niech będzie w finale on i Julia i nawet właśnie Jan i Ania, ale niech wygra Stef. Niech odbije sobie za finał z jubileuszowej 20 edycji gdy w finale z rewelacyjną Iwoną Cichosz zajęli drugie miejsce za Janem i Natalią Szroeder. Choć Stef i Iwonka powinni byli wtedy wygrać...