Piotr Mróz miał wypadek samochodowy
Aktor i jego partnerka, modelka Agnieszka Wasilewska, postanowili się wybrać wraz ze znajomymi na przejażdżkę jeepem. Kiedy kierowca zobaczył nagle przed maską zwierzę, stracił panowanie nad autem, które przekoziołkowało. Zdarzenie było tym bardziej niebezpieczne, że jeep nie miał dachu. Samochód zatrzymał się spoczywając na boku od strony kierowcy.
Zauważyłem, że z głowy dosyć sporym strumieniem leci mi krew. Odwróciłem się szybko i zauważyłem, że Aga wisi nade mną, na szczęście była przytomna. Siedziała razem ze mną z tyłu, jej strona była w powietrzu po zatrzymaniu auta. Kierowcy nic się nie stało, Agę bolała ręka, a ja miałem mocno krwawiące rozcięcie głowy - powiedział Piotr Mróz dla portalu Pomponik.pl.
Na szczęście więc wszystko dobrze się skończyło i aktor będzie mógł pokazać swój talent w tanecznym show.
