Aneta Piotrowska kiedyś w "Tańcu z gwiazdami"
Młodziutka, uśmiechnięta i rezolutna tancerka szybko zdobyła sympatię widzów. Przypomnijmy, że Aneta Piotrowska zadebiutowała w trzeciej edycji "Tańca z gwiazdami" w 2006 roku. Po prawie 15 latach taneczny show wciąż jest emitowany i można nawet rzec, że przeżywa swój renesans. W programie występują czołowe gwiazdy polskiego show biznesu. W tym między innymi Julia Wieniawa.
Parkiet pełny emocji w "Tańcu z gwiazdami"
Najwierniejsi fani "Tańca z gwiazdami" bardzo dobrze pamiętają duet Anety i Rafała Mroczka. Razem z aktorem "M jak miłość" wygrała trzecią edycję. Emocje na parkiecie były olbrzymie, a o tanecznej parze mówiła cała Polska - dosłownie. Z Przemysławem Cypryańskim i Mrozem w kolejnych edycjach już nie podbiła parkietu.
Wycofała się z show biznesu, ale nie z tańca
Zanim na dobre odcięła się o show-biznesowego zgiełku, tancerka robiła jeszcze karierę za granicą. Wzięła m.in. udział w brytyjskim "Strictly Come Dancing". W lipcu tego roku skończy 34 lata. Jest szczęśliwą mamą oraz prowadzi swoją szkołę fitness i tańca w Gdańsku.
"Taniec z gwiazdami", "Dance, Dance, Dance"
Minęło sporo czasu od udziału Przemysława Cypryańskiego i Rafała Mroczka w "Tańcu z gwiazdami". Aktorzy ewidentnie doskonale odnajdują się w tanecznych produkcjach. Jakiś czas temu dawali popis swoich umiejętności w "Dance, Dance, Dance" emitowanym w TVP2. Na początku wszyscy dziwili się, że Rafał Mroczek nie zaprosił do programu swojego brata Marcina. Plany na wspólny występ na pokrzyżowały ich życiowe zobowiązania i brak dyspozycji. Poza tym w wywiadzie - w dość żartobliwym tonie - zwrócono uwagę, że produkcja mogłaby nie udźwignąć temperamentu bliźniaków. - Nas z Marcinem łączy naprawdę dużo. Bardzo szybko potrafimy doprowadzić do wrzenia. To jest energia między bliźniakami. I chyba tej energii w tym programie byłoby za dużo - podsumował wtedy Rafał Mroczek.
Aneta Piotrowska gościła ostatnio w "Dzień Dobry TVN". Mieszkająca w Trójmieście tancerka opowiedziała o swoim nowym przedsięwzięciu.
Stworzyłam innowację. Zadałam sobie pytanie po urodzeniu Mai: za czym tęsknię? Ten projekt powstał na bazie moich emocji i tego, za czym tęsknię, czyli za sceną. Wiedziałam, że to musi być studio. Co jest na scenie? Światła. Wzięłam światło jako pierwszy faktor. Później ciepło, bo w USA chodziłam na hot jogę i uważałam, że to jest coś niesamowitego. Muzyka, bo towarzyszy na scenie i aktywność fizyczna - wyznała w "Dzień Dobry TVN".
