"Taniec z gwiazdami". Sylwester Wilk rozkochał w sobie publiczność i jurorów. "Jestem zaszczycona, że mogę cię oceniać"

Ma 24 lata, a jego historia to gotowy, trzymający w napięciu i pełen dynamicznych zwrotów akcji scenariusz filmowy! Są tutaj dramat, walka o życie, wielkie marzenia i zwycięstwo. Sylwester Wilk pokonał nałogi, otrząsnął się po ciężkim wypadku, a teraz oczarował widzów w programie „Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami”.

Sylwester Wilk w "Tańcu z gwiazdami"

  • Zobacz, jak nisko trzeba upaść, żeby się potem podnieść i być tu, gdzie jesteś. Jestem zaszczycona, że mogę cię oceniać. Bądź przykładem dla wszystkich ludzi, którzy siedzą przed telewizorem i nie mają siły się podnieść - mówiła wyraźnie wzruszona Iwona Pavlović. Nie tylko jurorkę poruszyła historia Wilka. Trudno się dziwić.

Miał zaledwie 12 lat, gdy zaczął biegać. Wkładał w to całe serce, więc bardzo szybko pojawiły się pierwsze sukcesy. Niestety kilka lat później chłopak wpadł w tarapaty. Uzależnił się od alkoholu, narkotyków i leków. To właśnie wtedy po raz pierwszy musiał zawalczyć o swoje życie. I udało się. Sylwester zerwał z nałogami i wrócił do sportowego trybu życia, a w sierpniu ubiegłego roku wziął udział w programie „Ninja Warrior Polska” . Wtedy szczęście znowu się od niego odwróciło i młody mężczyzna uległ poważnemu wypadkowi, w wyniku którego stracił nogę.

W jednym z pierwszych wywiadów po wypadku zapowiedział dziennikarce, że za trzy miesiące zobaczy go biegającego. Ta sama dziennikarka zjawiła się na pierwszym odcinku „Tańca z gwiazdami”, by zobaczyć, jak radzi sobie sportowiec. – A nie mówiłem? – śmiał się Sylwek. Jednak tuż przed wyjściem na parkiet wcale nie było mu do śmiechu, a trema mocno dała o sobie znać. Dokuczał mu też ból, który wywołały ostatnie długie treningi. Na szczęście walc w wykonaniu Wilka i Hanny Żudziewicz zebrał ogromne brawa i pochwały od jury. Jak ten młody wojownik poradzi sobie za tydzień? Czy sprosta latynoskim rytmom?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Mam tylko nadzieję, że nie będzie on drugą Joanną Mazur, z całym uznaniem dla jej umiejętności tanecznych, i nie będzie skupiał ciągle uwagi widzów na swojej trudnej historii.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn