"Taniec z gwiazdami". Czy Sylwia Madeńska i Krzysztof Rutkowski mają szansę na Kryształową Kulę? "Nie traktuję swojego udziału w kategoriach rywalizacji"

Magdalena Bohdanowicz
Udział Krzysztofa Rutkowskiego w programie "Taniec z gwiazdami" wywołał niemałe poruszenie. Wiadomo już, z kim zatańczy w parze - na parkiecie towarzyszyć mu będzie zwyciężczyni 1. edycji "Love Island. Wyspa miłości", Sylwia Madeńska. - Jest profesjonalistką, a ja wbrew pozorom potrafię się podporządkować - mówi Rutkowski. Czy uda im się wywalczyć Kryształową Kulę?

Krzysztof Rutkowski i Sylwia Madeńska zawalczą o Kryształową Kulę

Właściciel największego prywatnego biura detektywistycznego w Polsce dostał się pod opiekuńcze skrzydła Sylwii Madeńskiej. Zwyciężczyni pierwszej edycji "Love Island. Wyspa miłości" jest profesjonalną tancerką, która swoje umiejętności zaprezentowała w jednej z edycji "Tańca z gwiazdami".

Sylwia tańczyła wówczas ze swoim partnerem Mikołajem Jędruszczakiem. Niestety po ich miłości pozostały zgliszcza i niesmak. Medialna wojna z byłym partnerem, wzajemne oskarżenia, kradzież psa to niewielki wycinek z ich wspólnej historii. Po rocznej przerwie Sylwia wraca na parkiet "Tańca z Gwiazdami". Czy uda jej wziąć w obroty (nomen omen) największego twardziela w polskim show-biznesie?

Sylwia jest profesjonalistką, a ja wbrew pozorom potrafię się podporządkować. Do tej pory nie miałem ani czasu ani możliwości na naukę tańca. Teraz jestem gotowy! Chciałbym podkreślić, że nie traktuję swojego udziału w kategoriach rywalizacji, a właśnie nauki, zabawy i możliwości poprawienia swojej sylwetki - przyznał Krzysztof Rutkowski.

Jedno jest pewne, przed obojgiem stoi trudne wyzwanie. - Krzysztof jest urodzonym showmanem, który uwielbia światła kamer. Jesteśmy przed pierwszym treningiem, więc tak naprawdę jeszcze nie znam jego umiejętności - dodała Sylwia. Myślicie, że uda im się zdobyć Kryształową Kulę?

źródło: AKPA.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Czyżby to miał być uczestnik wokół, którego będzie najwięcej szumu. Chociaż wcale nie największa gwiazda.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn