"Taniec z gwiazdami". Sylwester Wilk trafił do szpitala. Czy jego noga wytrzyma wymagające treningi? Zatańczy w 4. odcinku?

Redakcja Telemagazyn
Kilkanaście godzin po swoim występie w „Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami” Sylwester Wilk trafił do szpitala. Jego stan okazał się bardzo poważny. Czy sportowiec poprowadzi w kolejnym tańcu swoją taneczną partnerkę, Hanię Żudziewicz?

Ostatni występ Sylwestra Wilka, który mogliśmy oglądać 4 września, stał pod dużym znakiem zapytania. Do ostatniej minuty nie było wiadomo, czy wyjdzie na parkiet. Miejsce po amputowanej nodze tak bardzo zostało przeciążone, że sportowiec nie mógł włożyć protezy. Dodatkowo ból był bardzo silny. Nie myśląc zbyt długo, Sylwester pojechał do protetyka, który dopasował mu protezę. Sportowiec wystąpił, nie dając po sobie znać – co więcej - rewelacyjnie wykonał foxtrora, zdobywając bardzo wysokie noty u jurorów.

Niestety następnego dnia jego stan zdrowia uległ znacznemu pogorszeniu.

Trafiłem w sobotę do szpitala. Jestem na antybiotyku. Z nogą nieco lepiej, ale jest nadal opuchnięta. Czekam na informacje od lekarzy, co dalej – poinformował 7 września.

Dzisiaj sportowiec opuścił szpital na własne życzenie. I od razu ruszył z kopyta! Czy zobaczymy go już w najbliższy piątek? Czas pokaże. Sylwester nie zamierza się poddawać. Nie wiadomo jednak, czy jego noga to wytrzyma.

Sylwek zawsze trenuje z całych sił. W jego przypadku on sam nie pozwala sobie na taryfę ulgową. Wymaga od siebie maksymalnie dużo – mówi taneczna partnerka Sylwestra, Hania Żudziewicz. – Bardzo przeżywałam jego stan zdrowia. Jestem szczęśliwa, że czuje się lepiej i dochodzi powoli do zdrowia.

Jakby tego było mało już 15 września Sylwestra będziemy mogli zobaczyć także w „Ninja Warrior Polska”. Jest jedynym w Polsce niepełnosprawnym sportowcem, który zdecydował się zmierzyć ze słynnym torem przeszkód. Jak widać – duch walki u Sylwestra nie umiera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
nie wiem czy nie byłoby dla niego lepiej dalej nie tańczyć żeby dalej nie forsować nogi. Był już raz w tym programie uczestnik tańczący na protezie, Janek Mela, ale on ma ją od lat. Tymczasem Sylwester porusza się na protezie stosunkowo od niedawna. Na wszystko trzeba czasu. Wyzwanie i chęci to jedno, a rozsądek to drugie. Aby nie przeszarżował. Tym bardziej, że podobno w najbliższy piątek mają tańczyć taniec współczesny, który jest tańcem wymagającym. Pewnie, że byłoby przykro gdyby zrezygnował, bo byłby już trzecim mężczyzną z rzędu odpadającym z programu, ale cóż. Bywa i tak. No chyba, że na jego miejsce wróciliby Tomasz i Wiktoria. Ale moim zdaniem jeśli Sylwek zrezygnuje to najlepiej byłoby potraktować jego i Hanię jako tę parę, która żegna się z TzG w 4 odcinku. Nawiasem mówiąc przy całym uznaniu dla Wiktorii wydaje mi się, że Tomek tańcząc dalej z Janją mógłby zajść w programie dalej. Z wypowiedzi jury można wywnioskować, że za najlepszą choreografkę spośród tancerek w programie uważa się właśnie Janję Lesar, a za najlepszego choreografa wśród tancerzy programu Stefano Terrazzino. Zgadzam się z tym. Synchrony w kickach z jiva Julia i Stef mieli świetne. Tym bardziej przykro czytać opinie (na szczęście odosobnione), że dobór partnerek jest niesprawiedliwy. Że niby Stefano zawsze dostaje partnerki utalentowane i popularne i dlatego zachodzi w tzg z nimi tak wysoko. Absolutnie się z tym nie zgadzam. Jest to krzywdzące dla Stefano. Przecież nie zawsze dostawał partnerki młode i bardzo popularne. Wystarczy wspomnieć choćby starszą od niego i nie bywającą na ściankach aktorkę Małgorzatę Pieńkowską. Dotarł z nią wysoko, do ćwierćfinału, bo po prostu jest dobrym trenerem. A i rozpoznawalność nie zawsze pomaga. Tańczył przecież też ze znaną tenisistką Agnieszką Radwańską, a zajęli 6 lokatę. To nadal dobre miejsce, ale to nawet nie półfinał choć na niego zasługiwali. A co do nowego odcinka, fajnie, że z tego co wiadomo utrzymany jest nadal naprzemienny system tańców tzn. latino, standard, latino, standard, z małym wyjątkiem na współczesny. No ale to akurat jest jeszcze ok. bo to całkiem inna technika. Podobno Julia i Stefano mają tańczyć teraz walca (angielskiego). Trzymam za nich kciuki i mam nadzieję, że teraz muzyka będzie dla nich bardziej pomocna. Dużo jednak zależy od muzyki tzn. np. to jak odbiera się cały taniec. Bardzo doceniam orkiestrę z programu. Są to świetni muzycy, ale ostatnio coraz częściej uważam, ze lepiej byłoby z samą muzyką, bez wokalu. Może jest to np. kwestia nie do końca dobrze dobranych wokalów do określonych utworów. Albo po prostu nie trafionych wyborów utworów do tańca. Produkcja chyba upiera się przy występach do aktualnie popularnych piosenek podczas gdy nie każda z nich nadaje się do sensownego przearanżowania pod taniec towarzyski. Zdecydowanie lepiej byłoby więc sięgać po sprawdzone taneczne klasyki. Numery używane na turniejach tańca tylko podnoszą poziom programu. A skoro ma to być program o tańcu to tak byłoby super. Dlatego też uważam, że dużo ciekawszym tematem przewodnim odcinka byłyby kariery taneczne tancerzy z programu niż po raz kolejny odcinek o rodzinnych stronach uczestników. Bo to zawsze idzie w zbyt ckliwą stronę. Ktoś kto nawet zatańczy słabo, ale opowie sentymentalną historyjkę może przejść dalej. A ktoś kto chce się skupić tylko na tańcu, bez grania na emocjach może mieć trudniej. Znów pewnie będą historie o nieudanych związkach, wypadkach, trudnym dzieciństwie czy stracie bliskiej osoby. Ile razy można...? Ten program powinien się skupiać głównie na tańcu, bo wbrew pozorom widzowie to doceniają. Po już tylu edycjach nie oszuka się widza. Dużo lepiej ogląda się choreografie z dużą ilością tańca w tańcu gdzie jest wiele kroków tanecznych, rytm i umiejętności niż te gdzie są przede wszystkim podnoszenia, akrobacje i rekwizyty. Ewidentnie kimś kto nie zaśmieca piękna tańca bajerami jest w tym programie Stefano Terrazzino, który ogranicza tego typu elementy do minimum.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn