Teresa Lipowska odejdzie z "M jak Miłość"?!
Teresa Lipowska gra w "M jak Miłość" od początku, więc dla widzów jest prawdziwym symbolem tego serialu. Fani produkcji nie wyobrażają sobie braku Barbary Mostowiak na ekranie, zatem za każdym razem, gdy pojawiają się plotki o jej odejściu, mrozi im się krew w żyłach. Nie zapominają też o tym, że aktorka wkrótce skończy 86 lat, więc może po prostu chciałaby już odpocząć. Tygodnik "Świat&Ludzie" postanowił trochę uspokoić atmosferę i poprosił Lipowską o stosowny komentarz.
- Często dziennikarze pytają, czy ta rola mi się nie znudziła, czy nie chcę odejść. Odejdę, kiedy serial się skończy - deklaruje wiernie Lipowska.
Cóż, niemałe znaczenie w jej sytuacji mają zapewne zarobki na planie "M jak Miłość": nie jest bowiem tajemnicą, że emerytura Lipowskiej nie należy do najwyższych, więc "dorobienie sobie" w roli Barbary to okazja, której nie warto odpuścić.
„M jak miłość". Tak wygląda biologiczny syn Budzyńskiego! Co...
Teresa Lipowska jedzie do sanktuarium
Po całym sezonie intensywnego grania każdemu należą się wakacje. "Świat&Ludzie" zapytał więc Lipowską o jej plany na wakacje. Okazuje się, że chce odwiedzić znajome strony, które przypominają jej o bliskich, w tym o ukochanym mężu.
- Pojadę do Studziennej, gdzie jest Sanktuarium Matki Bożej Studzieniczańskiej. Spotkam się także z bliskimi, choć z mojego rocznika już niewielu ich zostało. Nasza przyjaciółka, do której przyjechaliśmy z mężem po raz pierwszy, już zmarła, ale na pewno odwiedzę jej córkę i wnuki. To zawsze miłe spotkania - dodała.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
