Edyta Górniak i
Krzysztof Krawczyk Junior toczy w sądzie batalię z macochą, Ewą Krawczyk, o spadek po ojcu. Słynny wokalista, który - gdy chłopiec był nastolatkiem - spowodował wypadek samochodowy skutkujący trwałym uszczerbkiem na zdrowiu jedynego syna, nie zapisał mu w testamencie nic. Teraz swoją opinię postanowiła ogłosić Edyta Górniak. Według niej sprawa jest jasna, bo "syn Krzysztofa nie miał dobrych relacji z ojcem i nie był obecny w jego życiu, a teraz jest w gotowości przejąć część majątku" (za: Pudelek.pl). Wydaje się, że to przede wszystkim ojciec powinien być obecny w życiu dziecka, nie odwrotnie...
Edyta Górniak zapamiętała wielką skromność Krzysztofa Krawczyka i to, że był w swoją żonę wpatrzony, jak w obraz:
W jakiś magiczny sposób wpływała na jego komfort artystyczny. Była na każdej próbie. Była przy nim zawsze - mówi piosenkarka Pudelkowi.
Czy zgadzacie się z opinią Edyty Górniak w sprawie spadku dla syna Krzysztofa Krawczyka?
