Viki Gabor pozuje w maseczce ze swojego sklepu
Viki Gabor to jedna z najpopularniejszych polskich wokalistek młodego pokolenia. Finalistka "The Voice Kids 2" oraz zwyciężczyni Eurowizji Junior zarabia nie tylko na muzyce. Viki Gabor prowadzi też sklep internetowy.
Na jej stronie można kupić fanowskie gadżety takie jak: plecaki, koszulki czy bluzy. W ofercie jeszcze kilka dni temu były też maski na twarz z logo artystki, ale nie są już dostępne. Dlaczego?
Wszystko przez aferę, jaka rozpętała się po tym, jak Viki Gabor opublikowała zdjęcie w maseczce. W mediach pojawiły się zarzuty, że młoda wokalistka próbuje zarobić na epidemii koronawirusa. W rozmowie z portalem Pudelek manager Viki Gabor wszystkiemu jednak zaprzeczył.
Maseczki z logo Viki Gabor pojawiły się w jej sklepie internetowym na długo przed pandemią, bo na początku tego roku, podobnie jak i inne modowe gadżety typu plecaki czy bluzy. Gadżet ten nie jest maseczką antywirusową, nie chroni przed żadnymi wirusami, jest jedynie zwykłym modowym gadżetem fanowskim i nigdzie nie informujemy o tym, iż maseczka ta jest w jakikolwiek sposób zabezpieczeniem antywirusowym - powiedział manager artystki w rozmowie z Pudelkiem.
