"Twoja twarz brzmi znajomo 16" odcinek 2. Viki Gabor jako Rihanna zakasowała przeciwników! Krzysztof Cugowski zdalnie oceniał występy!

Krzysztof Połaski
fot. Maciej Zawada / materiały prasowe telewizji Polsat
fot. Maciej Zawada / materiały prasowe telewizji Polsat
Za nami 2. odcinek programu "Twoja twarz brzmi znajomo 16". Tym razem zwyciężczynią okazała się najmłodsza w historii uczestniczka show, Viki Gabor. Magiczne, pełne uroku wykonanie utworu „Stay” Rihanny zapewniło jej bezapelacyjnie pierwsze miejsce!

"Twoja twarz brzmi znajomo" - co się wydarzyło w 2. odcinku 16. edycji "

Twoja twarz brzmi znajomo

W związku z nałożoną kwarantanną juror Krzysztof Cugowski przysłuchiwał się uczestnikom i oceniał ich zdalnie. Program otworzył zwycięzca 15. edycji show Robert Janowski, który zaśpiewał piosenkę „Metro” z musicalu Metro. Na scenie towarzyszył mu Kris Adamski, z którym wystąpili w oryginalnych strojach z premiery spektaklu.

Z musicalowego klimatu przenieśliśmy się na scenę dance-pop. Piosenkarka Ania Rusowicz wystąpiła jako Minelli i zaśpiewała popularną piosenkę „Rampampam”, która ma ponad 171 milionów odsłon na YouTube! Ania, zrobiłaś 200% normy! Jestem pod wrażeniem – powiedział Krzysztof Cugowski. Naprawiłaś całą masę błędów intonacyjnych, które popełniła Minelli w trakcie tamtego występu. To, czy zbliżyłaś się głosowo, przestaje mieć znaczenie, bo zrobiłaś z tego maksimum, co się dało. Gratulacje! – dodał Michał Wiśniewski.

Jako drugi wystąpił zwycięzca pierwszego odcinka, Patryk Cebulski. Aktor tym razem wystąpił w repertuarze disco-polo. Na scenie zaśpiewał „Pragnienie miłości” Zenka Martyniuka. Udało mu się zrobić świetne show. Wielkim zaskoczeniem dla niego było pojawienie się samego Zenka Martyniuka na scenie, który cały czas z ukrycia obserwował jego występ.

Aktorsko mi się bardzo podobało, fajnie, że zwróciłeś uwagę na takie charakterystyczne zachowania Zenka. Myślę, że w tym programie najtrudniejsze jest to, żeby rozgraniczyć pomiędzy odwzorowaniem postaci a parodią i to Ci się, niestety, udało. Chociaż w całokształcie najważniejsze, że wszyscy dobrze się bawili – dodał Michał Wiśniewski.

Danzel po raz pierwszy w programie wcielił się w postać kobiety. Wykonał kultowy utwór „Private dancer” jednej z najbardziej energicznych wokalistek na świecie, Tiny Turner. Było to bardzo trudne zadanie, ale wokalista dał z siebie wszystko! Zacznę od tego, że masz super zgrabne nogi! – powiedziała Małgorzata Walewska. Ja jestem niezmiennie pod wrażeniem Twojego sposobu śpiewania i czystości intonacji, wspaniale uchwyciłeś wszystkie maniery i tę jej płaskość w głosie. Natomiast słychać było, że jest to głos męski, no bo jak to mówi polskie przysłowie, nie podskoczysz wyżej, niż możesz – dodała Małgorzata.

Następnie na scenie wystąpiła Anna Jurksztowicz, która zmierzyła się z ogromnym wyzwaniem – wcieliła się w postać ikony muzyki klasycznej Andrea Bocelliego. Zaśpiewała pieśń neapolitańską „O sole mio”, za co otrzymała oklaski na stojąco od najbardziej krytycznego jurora w programie, Michała Wiśniewskiego. Wyglądasz jak Andrea Bocelli! Widzę też Aniu, że weszłaś cudownie w tę rolę i tak przez moment się poczułem jak na jego koncercie. Bardzo mi się podobało. Może nie brzmiało to jak facet, ale robiło bardzo duże wrażenie – pochwalił Michał Wiśniewski. Tutaj zgodzę się z Michałem, to nie był Andrea Bocelli, ale to nie było potrzebne. Ania zaśpiewała wszystko tak, jak trzeba! Mnie się bardzo podobało – podsumował Krzysztof Cugowski.

Andrzej Kozłowski tym razem rozpalił scenę jako Dan Reynolds z zespołu Imagine Dragons! Piosenką „Radioactive” pokazał swoją rockową twarz! Za to wykonanie otrzymał owacje na stojąco! Znakomicie odegrałeś rolę Dana Reynoldsa, z jego niesamowicie emocjonalną ekspresją rockową, w wielu miejscach naprawdę brzmiałeś jego głosem. Ogromnie mi się ten występ podobał – powiedziała Katarzyna Skrzynecka. Wypełniłeś tę scenę, było bardzo radioaktywnie, bardzo energetycznie, bardzo dobrze zagrane, czysto zaśpiewane. Po prostu zrobiłeś wszystko, czego wymaga ten program, żeby zdobyć maksymalną liczbę punktów. Jestem pozytywnie zaskoczony, brawo chłopie! Zrobiłeś to genialnie! – podsumował Michał Wiśniewski.

Maciej Radel przeniósł nas do lat 80-tych i wykonał kultową piosenkę „The Final Countdown” zespołu Europe! Ten występ był szalenie energetyczny! Energia 10, look, scena 10. Ten wokal, moim zdaniem, nie mógł się udać, ale wybrnąłeś z tego dobrze – podsumował Michał Wiśniewski. Jestem pod wrażeniem tego, że się naskakałeś, nadarłeś, to nie straciłeś intonacji i naprawdę zaśpiewałeś to mega czysto – dodała Małgorzata Walewska.

Karolina Pisarek wcieliła się w Halinę Frąckowiak i zaśpiewała utwór „Bądź gotowy dziś do drogi”. Zrobiłaś duży postęp wokalny, ale to nie znaczy, że było czysto całkiem. Były obszerne fragmenty, które nawiązywały do tonacji właściwiej, więc możesz być z siebie dumna. Bardzo pięknie uchwyciłaś klimat. Wydaje mi się, że byłaś dosyć blisko Haliny Frąckowiak – podsumowała Małgorzata Walewska. Karolina, masz mnóstwo wdzięku i mam wrażenie, że aktorsko naprawdę ładnie udało się pogodzić Twój osobisty wdzięk z ogromnym wdziękiem Haliny Frąckowiak – dodała Katarzyna Skrzynecka.

Viki Gabor zaśpiewała piosenkę „Stay” Rihanny i tym wykonaniem zaczarowała scenę! Jury nagrodziło ją owacjami na stojąco. Strach pomyśleć, co z Ciebie wyrośnie, Viki! Masz olbrzymią świadomość muzyczną! Barwo dziewczyno! Jestem z Ciebie bardzo dumny – powiedział Michał Wiśniewski.

Viki, zaśpiewałaś z ogromnym skupieniem i z niewiarygodną dojrzałością wokalną! To był arcytrudny występ! Jeżeli w drugim odcinku zdobywasz taki Mount Everest, to ja też się boję, co będzie dalej, w kolejnych odcinkach. Dzisiaj naprawdę to była niesamowita uczta artystyczna. Występ był wspaniały – zachwyciła się Katarzyna Skrzynecka.

Odcinek wygrała Viki Gabor. Cek na 10 tysięcy złotych przekazała dla Krakowskiego Towarzystwa nad zwierzętami

Tabela wyników po 2.odcinku:

1. Viki Gabor

2. Andrzej Kozłowski

3. Ania Rusowicz

4. Maciek Radel

5. Anna Jurksztowicz

6. Patryk Cebulski

7. Danzel

8. Karolina Pisarek

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
I chciałem też podkreślić
I chciałem też podkreślić że najlepszym jurorem po Pawle Królikowskim który jest dla mnie legendą tego programu to właśnie pan Krzysztof Cugowski mu dorównuje w ocenianiu uczestników i w sposobie bycia owszem Gromee i Adam Strycharczuk też byli fajnymi jurorami jednak nikt nie miał tego co miał Paweł Królikowski a moim zdaniem ma to Pan Krzysztof Cugowski który z pełną kulturą. Życzę panu Krzysztofowi szybkiego powrotu za jurorski stół i aby nie musiał oceniać uczestników zdalnie z domu i aby cieszył się wykonami uczestników studiu.
M
Moja opinia na ten temat
Witam mi w tym drugim odcinku 16 edycji Programu " Twoja Twarz Brzmi znajomo' podobały się występy Patryka Cebulskiego jako Zenek Martyniuk w piosence ' pragnienie Miłości' idealnie piosenka zaśpiewana głosem Zenka Martyniuka z jego [wulgaryzm]mi scenicznymi i dykcją na scenie co potem w Programie ' twoja Twarz Brzmi Znajomo' przyznał sam Zenek zaprzeczając swojej wcześniejszej opinii z programu brawo Patryk za to wykonanie. Następnie podobał mi się występ Anny Jurksztowicz jako Andrea Bocceli w piosence " o sole mio" uważam że piosenka była zaśpiewana ładnie może nie dokońca głosem Andrea Bocceliego ale ładnie łezka się mi w oku zakręciła bo to ulubiony utwór mojej mamy brawo Ania Jurksztowicz za to wykonanie. potem mi się podobał występ Ani Rusowicz jako Minelli uważam że piosenka była zaśpiewana super głosem Minnelli i naprawdę fajnie się tego słuchało brawo Ania Rusowicz za to wykonanie. Następnie mi się podobał występ Andrzeja Kozłowskiego jako wokalista zespołu imagine Dragons widać było że Andzrej czuje się w tym gatunku muzycznym jak ryba w wodzie i dał z siebie wszystko. Następnie mi się podobał występ Karoliny Pisarek jako Halina Frąckowiak w piosence " Bądź gotowy dziś do drogi" widać było że od pierwszego odcinka Karolina zrobiła progres i naprawdę dało się tej piosenki słuchać i tym wykonaniem się cieszyć. Brawo Karolina. potem mi się Bardzo podobał występ Wiki Gabor jako Rihanna w piosence " Stay' gdzie Wiki mówiła do Maćka Dowbora że nigdy czegoś takiego nie przeżyła o czym śpiewa Rihanna i że musi sobie przypomnieć coś złego co ją w życiu spotkało aby oddać klimat tej piosenki i tak się też stało Wiki Gabor zaśpiewała tą piosenkę idealnie nic nie odstawało od tego jak potem słuchałem Rihanny w tej piosence Wiki Gabor była tą Rihanną i wykonała tą piosenkę bez najmniejszego potknięcia i moim zdaniem Wiki wygrała odcinek zasłużenie po prostu zarządziła jest Królową po prostu zgarnęła wygraną na którą zasłużyła w pełni. I również podobał mi się Maciek Radel jako wokalista zespołu Europe w piosence " The Final Cundutown' widać było że Maciek się wcielił fajnie w tą postać i moim zdaniem i Pana Krzysztofa Cugowskiego zaśpiewał idealnie tą piosenkę tak jak ją się powinno zaśpiewać a niestety Kasia Skrzynecka nie wiem czemu powiedziała że Maciek całą tą piosenkę zaśpiewał jak by mia ściśnięte jaja w żarcie to oczywiście powiedziała top w formie żartuj ednak trwała do końca w tym mimo że mówił jej to pan Krzysztof Cugowski wybitny Wokalista że ta piosenka jest śpiewana w oryginale falsetem to Kasia trwała na stanowisku do końca odcinka że jednak nie i nisko za nisko oceniła Maćka. a potem mi się podobał występ Danzela jako ' Tina Turner w piosence Private Dance" i niestety tak jak Kasia Skrzynecka jako uczestniczka podołała w 100% temu wyzwaniu i zaśpiewała głosem Tiny i miała jej ruchy i nią była. tak niestety Danzel kilka edycji później podołał moim zdaniem tej roli ale nie do końca dlatego że głos Był niestety Danzela a ruchy Tiny Turner na usprawiedliwienie Danzela mogę dodać że Kasia miała Tinę młodszą gdzie można było dać czadu a Danzel niestety starszą i stateczną gdzie moim zdaniem nie można już było niczego dodać tylko trzeba było śpiewać jak po sznurku i nie do końca się niestety udało choć myślę że Danzel da jeszcze czadu w tym programie.
G
Gość
Victoria oznacza zwycięstwo. I tutaj wielkie gratulacje dla Viki. Zdecydowanie najlepszy występ odcinka. W pełni zasłużona wygrana. Dziewczyna ma ogromny talent. W tym drugim odcinku absolutnie wybijała się na tle reszty. Może to odczucie sprzed telewizora, ale całościowo niestety odcinek taki sobie. Występy raczej słabsze, może jakiś kryzys dopadł większość uczestników. Ania Rusowicz jako Minelli nie miała takiego jej zadziora. Patryk- ileż razy może być postać Zenka... Dobrze choć, że jakaś inna piosenka. Podobnie z Danzelem i Tiną. Tutaj nawet powtórzono utwór. A przecież Tina ma tyle piosenek, że jest z czego wybierać. Różnica to wzorcowa retrospekcja, a więc i inscenizacja inna. No i fakt, że tym razem śpiewał to facet. Dla mnie jeszcze w refrenie było ok. Ogółem jedna z najdalszych od oryginału Tin w programie. I wciąż najlepsza Tina w męskim wykonaniu to Stefano Terrazzino. I jedna z najlepszych ogółem w tym pr. A patrząc pod kątem złożoności występu może i najlepsza. Po Danzelu w tej roli spodziewałam się nieco więcej. Anna Jurksztowicz jako Andrea Bocelli bardzo ładnie zaśpiewała, ale niestety swoim głosem. Andrzej- drugi po Viki najlepszy występ choć przebijał jego głos. Maciek mógł wypaść lepiej, ale incydent z początku występu może zrobił swoje i trochę go wybił. Karolina - tak jak powiedziała Pani Walewska raczej nie wygra tego programu. Różnica w umiejętnościach scenicznych między nią a resztą jest chyba zbyt duża. Co nie zmienia faktu, że może robić postępy. Widać to już w tym drugim odcinku. Pani Małgorzata od początku emisji ttbz jest najlepszym jurorem. Mimo, iż sama wykonuje klasykę potrafi odnaleźć się w ocenie innych gatunków. Z Panem Krzysztofem może być z tym trudniej. Natomiast sam fakt wymuszonego oceniania zdalnego to coś zaskakującego. Nie było zastępstwa. Takowe były tylko gdy juror nie mógł w żaden sposób wziąć udziału w nagraniu. Swoją drogą daje to możliwość poznania jurorowi perspektywy widza telewizyjnego. Jakoś tak sporo tych uwag do tego odcinka. Ale cóż... bywa i tak. Bo np. to częste "nie podobało mi się" Michała trochę denerwuje. Jasne, ma do tego prawo i nie raz już miał sporo racji, ale to też podcina skrzydła uczestnikom. A można to powiedzieć nieco inaczej, jak Kasia. Zresztą po Michale dość mocno widać komu kibicuje, a komu raczej nie. Choć może to być też kwestia różnicy w odbiorze w tv, a w studio. No i dawniej na owacje na stojąco od jurora trzeba było sobie naprawdę zasłużyć, zrobić coś wybitnego, a teraz sypią się one jak z rękawa. Nie mówiąc już o tym, że w trzecim odc. będą same powtarzane postaci. Bardzo szkoda. Natomiast jednym z największych plusów odcinka był występ otwarcia. Tak myślałam, że Robert wystąpi w odc. 2. Sądziłam tylko, ze będzie to jak zawsze kolejna metamorfoza. A tu nie... Z drugiej strony to fajne nawiązanie do niedawnego 30-lecia musicalu "Metro". Może takie nietypowe występy otwarcia to nowy pomysł na tę edycję. Czemu nie ;)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn