"Twoja twarz brzmi znajomo" sezon 10. odcinek 1. Rafał Szatan jako Bruno Mars w utworze „Just The Way You Are”! Jak wypadł? [WIDEO+ZDJĘCIA]

Redakcja Telemagazyn

5 września 2018, 11:12

Zobacz galerię (5 zdjęć)

Premierowy odcinek "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" już w najbliższą sobotę. W jaką muzyczną postać wcieli się Rafał Szatan, maż Basi Kurdej-Szatan? Mamy przedpremierowy fragment jego występu!

Jest inteligentny, utalentowany i przystojny. Dodatkowo, jego żoną jest jedna z najpopularniejszych kobiet w Polsce. Już w pierwszym odcinku show przekonamy się, że Rafał Szatan to nie tylko dobry aktor, ale też znakomity wokalista. Przed pierwszym odcinkiem "Twoja twarz brzmi znajomo" Rafał wylosował postać Bruno Marsa i utwór „Just The Way You Are”. Podczas występu gorąco mu kibicowała żona Barbara Kurdej – Szatan.

"Twoja twarz brzmi znajomo" sezon 10. Uczestnicy promują jubileuszową edycję. Jak wypadli? [GALERIA]

Piękna Adriana Kalska, Michalina Sosna z fioletowymi ustami, seksowna Honorata Skarbek i odmieniony Mateusz Ziółko to tylko połowa z 8 uczestników jubileuszowej edycji "Twoja twarz brzmi znajomo". Wsz...

Kamila Glińska

Przypominamy również, że w pierwszym odcinku 10. edycji "Twoja twarz brzmi znajomo" zobaczymy dziesięcioro uczestników poprzednich edycji w przeboju roku 1985, charytatywnym singlu "We Are the World".

Zobaczcie wideo!

Zobacz galerię(5 zdjęć)

Rozwiń

Wideo

Kultura i rozrywka

Redakcja Telemagazyn

Napisz do autora

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas:

Facebook Instagram X (Twitter) Youtube

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

Gość09.09.2018 13:37:36

Parę lat wstecz to Rafał był bardziej znany od swojej żony za sprawą zespołu Rh+. Teraz znów więcej go w tv, bo i ttbz i rola w mjm. Trzymam za niego kciuki w programie, zresztą tak jak i za pozostałych uczestników. Fajny był występ otwarcia. Miło było przypomnieć sobie uczestników minionych edycji, zwłaszcza tych wcześniejszych. Myślałam, że wszyscy będą tymi postaciami jakimi byli kiedyś w pr. a tu było kilka niespodzianek. Najbardziej lubię premierowe wcielenia i dlatego uważam, że ok jest przynajmniej stan taki jak przy losowaniu do 2 odc. czyli pół na pół. Bo jak jest za dużo powtórek to nie jest już tak interesująco. Np. w 1 odc. znów była Tina Turner. Bodaj już piąta w historii programu (jeśli nie liczyć kolejnego, gościnnego wcielenia w nią Kasi Skrzyneckiej i Olgi Szomańskiej). Tak czy inaczej 5 to dużo. A i tak najlepszą Tiną robioną w ttbz przez kobietę jest Tina w wykonaniu Kasi Skrzyneckiej, a w wykonaniu męskim absolutnie najlepszy był Stefano Terrazzino. Jeśli nawet nie w ogóle najlepszy jeśli wziąć pod uwagę poziom trudności występu tzn. dobór utworu, skomplikowaną choreografię itp. itd.