"W rytmie serca" odcinek 41. Maria nie może dojść do siebie po porwaniu! Beniamin wciąż jej zagraża? [STRESZCZENIE ODCINKA]

program tv

W 41. odcinku "W rytmie serca" Adam (Mateusz Damięcki), widząc zachowanie ukochanej, zaczynie się w końcu niepokoić. I w przychodni zwierzy się Zychowi (Piotr Fronczewski):

- Siedzi w domu, boi się każdego dźwięku… Nie wiem już, co robić! Żeby chociaż ze mną porozmawiała… Najgorsze to patrzeć, jak ją to zżera od środka…

Zych odwiedzi Marię w domu, a Biernacka wyzna mu, że od ataku Beniamina prawie nie zmrużyła oka... I poprosi o leki na sen.

- Parę razy udało mi się zasnąć na chwilę, ale… Boję się choćby zamknąć oczy, bo to wszystko wtedy wraca… Jego twarz, ta piwnica… Jakby to się wcale nie skończyło!

- Jestem już tak zmęczona tym… paraliżującym strachem! Nie potrafię wyobrazić sobie wyjścia z domu... Słyszę kroki na schodach i przestaję oddychać, bo myślę, że to on po mnie idzie…

Czy doktor Zych przepisze w końcu przyjaciółce leki na sen? A jeśli tak… czy to wystarczy, by Maria odzyskała równowagę? Odpowiedź w niedzielę 3 marca o 20. w Polsacie!