„Władca wszechświata” Marca Baudera – film o kryzysie finansowym oraz kulisach świata wielkich pieniędzy – zwyciężył w kategorii Najlepszy Europejski Dokument, pokonując m.in. „Rzymską aureolę” Gianfranco Rosi’ego, laureata Złotego Lwa na tegorocznym MFF w Wenecji.
Po latach finansowego kryzysu, spadków na giełdach i walutowych spekulacji chyba już nikt nie ma wątpliwości, kim są prawdziwi władcy świata. To nie politycy, czy generałowie stojący na czele armii, tylko żyjący w szklanych wieżach bankowi inwestorzy.
CZYTAJ TAKŻE:
FASCYNUJĄCE KULISY ŚWIATA FINANSÓW W FILMIE "WŁADCA WSZECHŚWIATA"
"IDA" FILMEM ROKU WEDŁUG EUROPEJSKIEJ AKADEMII FILMOWEJ [WIDEO]
To właśnie o nich opowiada film „Władca wszechświata”, którego bohater – bankier wysokiego szczebla – opowiada o swoich motywacjach, emocjach i sposobach działania. Dzięki niemu widz ma unikalną szansę, by zajrzeć za kulisy świata, w którym liczy się tylko maksymalny zysk, a naczelną zasadą jest: „bądź bezwzględny”.
Fantastycznie zrealizowany, trzymający w napięciu, ale i prawdziwie przerażający film otrzymał nagrodę na festiwalu w Locarno, a niemieccy krytycy uznali go za najlepszy dokument roku.
- Zapomnijcie o "Wilku z Wall Street”- pisał recenzent „Variety” – tutaj tak naprawdę widać, jak szansa na wielkie pieniądze usuwa w cień wszelką etykę.
Zobacz zwiastun:
https://www.youtube.com/watch?v=n1a9eL-PVAA
Kultura i rozrywka
