"Wojenne dziewczyny" to nowy serial TVP1, który zadebiutuje na antenie juz 5 marca. Produkcja, która do tej pory była zapowiadana pod tytułem "Morowe panny", to opowieść o okupacji hitlerowskiej, widzianej z perspektywy trzech Polek. Irka, Ewka i Marysia są bardzo młodymi dziewczynami, które u progu dorosłego życia trafiają do piekła wojny. Dziewczyny nie są przygotowane do konfrontacji z nową rzeczywistością. Chociaż każda z nich wywodzi się z innego środowiska, ich losy splatają się w okupowanej Warszawie.
W postacie trzech głównych bohaterek wcielają się: Aleksandra Pisula (Marysia), Marta Mazurek (Irka), Vanessa Aleksander (Ewa). Aktorki w rozmowie z serwisem Telemagazyn.pl zdradziły, czym będą się różnić "Wojenne dziewczyny" od kultowego "Czasu honoru". Czy nową produkcję TVP można nazywać damską wersją serialu, który świecił triumfy w latach 2008-2013?
Dużo osób nawiązuje do "Czasu Honoru", a ja chciałabym podkreślić, że to jest zupełnie inna produkcja - zdradziła Vanessa Aleksander.
Aleksandra Pisula i Marta Mazurek podkreślają natomiast, że to bardzo wyjątkowa sytuacja, kiedy w serialu wojennym przodującymi postaciami są kobiety. Co jeszcze zdradziły nam młode aktorki? Sprawdźcie!
