Zabrakło tylko Żelaznego Tronu. Relacja ze zlotu fanów "Gry o Tron" w Katowicach [ZDJĘCIA]

Ben Crompton: Nie widzę wielkich szans, jeśli Biali Wędrowcy zaatakują [TYLKO U NAS! WYWIAD]

Główną atrakcją pierwszego Międzynarodowego Festiwalu Seriali organizowanego w Katowicach było spotkanie z aktorami najbardziej kasowego serialu ostatnich lat. W Międzynarodowym Centrum Kongresowym, które notabene robi wielkie wrażenie, pojawiło się w piątek ponad 2,5 tysiąca fanów. Kolejka po autografy ciągnęła się godzinami, a kiedy okazało się, że wyznaczony dla odwiedzających czas minął, aktorzy sami poprosili by go przedłużyć.

Zlot miłośników "Gry o Tron" nie przyniósł oczywiście odpowiedzi na to, kto ostatecznie zasiądzie na Żelaznym Tronie, ale każdy mógł odświeżyć swoją serialową wiedzę, biorąc udział w dyskusjach panelowych, lub sprawdzić ją startując w konkursie. Śmiechu nie zabrakło podczas spotkania z aktorami, podczas którego Crompton i Björnsson odpowiadali na pytania poważne i te z przymrużeniem oka. Wymarzona śmierć serialowego "Góry"? - Najlepiej po walce z dwoma smokami! Oczywiście ten pierwszy zginąłby z mojej ręki - śmiał się Islandczyk, zawodowy strongmen, który w rozmowie z nami chwalił moc naszego Mariusza Pudzianowskiego. - To jeden z najlepszych siłaczy w historii - przyznał nam "Thor".

Na fanów seriali czekało w Katowicach jeszcze wiele innych atrakcji. Miłośnicy brytyjskiej serii "Doctor Who" mieli niepowtarzalną okazję zrobić sobie zdjęcia z doskonale im znanym statkiem kosmicznym głównego bohater - Tardis - który ma kształt... niebieskiej budki telefonicznej. W niej można było znaleźć kilka rekwizytów Doktora Who, jak charakterystyczna muszka, której używał grający go Matt Smith, czy jego nieodłączny gadżet - soniczny śrubokręt. Nie zawiedli się także fani "Gwiezdnych Wrót", którzy mogli zapozować zaraz na tle portalu, tak jakby dopiero co przez niego przeszli. A to był tylko wierzchołek góry lodowej. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie... tronu z, a jakże, "Gry o Tron".

W oczy rzucały się także wszędobylskie cosplayerki, przebrane za postacie z seriali i gier komputerowych, chętnie pozując do zdjęć i prezentując swoje barwne kostiumy. Jeśli chcecie zrobić sobie zdjęcie z Daenerysem, matką smoków, czy Khalem Drogo, władcą koni, macie jeszcze czas. Festiwal "Serialis" trwa w Katowicach do niedzieli. Do zobaczenia!

Michał Wieczorek