"Zranione ptaki" odcinek 49. Meryem konfrontuje się z Tekinem, a Hülya z Kudretem! Jedna z sióstr splami ręce krwią! [STRESZCZENIE ODCINKA]

Magdalena Bohdanowicz
fot. Yaralı Kuşlar YouTube 38. Bölüm | Wounded Birds Episode 38.
fot. Yaralı Kuşlar YouTube 38. Bölüm | Wounded Birds Episode 38.
"Zranione ptaki" - w 49. odcinku tureckiej telenoweli zobaczymy, jak Meryem konfrontuje się z Tekinem, który w złości przysięga jej zniszczyć Leventa. Jednocześnie jej przyjaciółka, Aye, podsłuchuje jak Tekin zapowiada uniemożliwienie holdingowi wzięcie kredytu. Pobity przez jego ludzi dyrektor faktycznie odrzuca wniosek firmy... Levent ma jednak plan awaryjny. Robi też wyrzuty Meryem! To jednak nie wszystko. Jedna z sióstr splami sobie ręce krwią! Oto, co się wydarzy w następnym odcinku "Yaralı Kuşlar".

"ZRANIONE PTAKI" ODCINEK 49. WE WTOREK, 31.05.2022, O GODZ. 18:25 w TVP2! - SPRAWDŹ

"ZRANIONE PTAKI" ODCINEK 49.

Hülya opowiada Melis o pojawieniu się Kudreta w rezydencji. Siostry dochodzą do wniosku, że Kudret nie przestanie ich szantażować. Pod pretekstem wyjścia na zakupy Meryem jedzie do Tekina. Oświadcza mu, że wie iż to on ukartował sprawę z Durmuem i żąda, aby więcej się do niej nie zbliżał. W odpowiedzi Tekin poprzysięga Meryem, że zniszczy Leventa i odbierze mu wszystko, co ma.

Niedługo później Aye podsłuchuje rozmowę, w której Tekin mówi, że uniemożliwi holdingowi wzięcie kredytu. Aye natychmiast dzwoni z tym do Meryem i przekonuje przyjaciółkę, że powinna niezwłocznie powiadomić o tym Leventa. Tymczasem Levent domyśla się, że zakupy były tylko wymówką i robi Meryem wyrzuty. Niewiele brakuje, by wyniki badań DNA potwierdzające, że Ömer to Efe, dostały się w ręce domowników. Siostrom udaje się jednak do tego nie dopuścić. Dyrektor banku, pobity przez ludzi Tekina, informuje Cemila o odrzuceniu ich wniosku kredytowego. Levent ma jednak w zanadrzu pewien plan. Po przykrym spotkaniu z matką Cicha znika. Ptaki ruszają na poszukiwania. Na zlecenie Hülyi, Kudret udaje się do Durmua i grozi mu, że go zabije, jeśli wspomni komuś o Ömerze. Później udaje się na spotkanie z Hülyą. To jednak kończy się dla niego tragicznie - Melis zrzuca go z wysokości.

Na antenie TVP 1 pod koniec marca pojawiła się nowa produkcja znad Bosforu - serial "Zranione ptaki". Zastępuje ona emitowany od 2017 roku serial "Elif", który pokochali polscy widzowie. Serial "Yaralı Kuşlar" ma szansę na podbicie serca publiczności, opowiadając historię walki z przeciwnościami losu, miłości i siły rodzinnych więzów. Stworzony w 2019 roku podbił serca tureckiej publiczności i ma duży potencjał zrobić to samo na polskim podwórku. Występują w nim Gizem Arıkan jako Meryem, Emre Mete Sönmez jako Omer, Ali Yasin Özegemen jako Levent, Arzu Yanardağ jako Hülya, Özgür Özberk  jako Tekin, znana fanom "Elif" jako Arzu Cemre Melis Çınar jako Melis, Elif Erol jako Hülya i Ayşen İnci jako Ulviye.

"ZRANIONE PTAKI" - ZOBACZ STRESZCZENIA ODCINKÓW!

"ZRANIONE PTAKI" - O CZYM JEST SERIAL?

Akcja serialu osadzona w realiach współczesnej Turcji. Główny wątek koncentruje się wokół losów Meryem i jej młodszego brata Ömera. Ona opiekowała się malcem przez pięć lat. Chłopczyk pojawił się w ich rodzinie, kiedy była nastolatką. Ktoś podrzucił go jej ojcu, Durmusowi. Ten chciał sprzedać dziecko, ale został aresztowany. Kochają się jak rodzeństwo, trzymają się razem, a ich silna miłość pomaga im pokonać wszelkie przeciwności tego świata. Meryem zrobi wszystko, aby zapewnić "bratu" spokojny, szczęśliwy dom. Ciężko pracuje na utrzymanie, by Omer nie trafił na ulicę. Nie ma pojęcia, że chłopiec jest synem bogatego, wpływowego przemysłowca. Został uprowadzony w wyniku zaciekłej walki o władzę i dominację w rodzinnym imperium. Czy Meryem uda się odnaleźć biologiczną rodzinę Omera?

TURECKIE SERIALE - CZYTAJ WIĘCEJ O PRODUKCJACH ZNAD BOSFORU!

TURECKIE SERIALE - CZYTAJ WIĘCEJ O PRODUKCJACH ZNAD BOSFORU!

[facebook]https://www.facebook.com/Najpi%C4%99kniejsze-Tureckie-Seriale-172049394?tabs=;strona[/facebook]
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Goha
Zauważyłam wczoraj, że Cemil zaczyna coś czuć do Ayse skoro stanął w jej obronie przed zakolakiem. Dogan to na amen zakochał się w tej dziewczynie, myślałam że chciał się tylko nią zabawić. Fajnie by było jak by w pudle strażniczki wyćwiczyły te siostrunie. One by szorowały podłogę a ona zauważyła by, że im nie idzie zbyt dobrze to rzuciła by im taki tekst: "To wy byłyście usługiwanymi damami, nie myślcie, że będe was faworyzować tu każdy pracuje sam na siebie nie jesteście sułtankami" i dozorczyni wylała by na podłoge wiadro wody ponownie i powiedziała by: "Zróbcie to dobrze". a one musiały by ponownie szlifować. Wątpie, żeby Kudret umiał zrobić coś pożytecznego w więzieniu skoro on żył z lewych interesów to nie wiadomo czy sprawdził by się w fizycznej robocie chociaż jak potrafił zmajstrować coś świadomie w aucie Leventa, żeby doszło do wypadku to musiała być z niego niezła złota rączka.
A
Aga
Najprościej ujmując nasze siostrunie lekko popłynęły, dziw bierze,że taki rasowy bandyta do wynajęcia dał się ograć tym w końcu niezbyt rozgarniętym siostruniom! Nasza Meliska pokazała swoim zachowaniem całą "miłość" do Leventa, ma kobita parcie na majątek i jej stosunek do Omera(przecież już wie,że to syn Leventa!) świadczy tylko o tym,że w przyszłości to ona raczej na dzieci nie stawia! Wstrętna chora i niebezpieczna osoba.Żal mi Bahadira, gra taką ofermę,że chciałoby się kopnąć go w [wulgaryzm]! Tam w tej rezydencji ala'Ludwik XVI nikt niczego nie widzi, nie słyszy przede wszystkim nikt ze sobą nie rozmawia, wszyscy tam chodzą jakby kije połknęli!Tekin to zwykły pajac i taki trochę "Wilhelm Zdobywca", taka menda, której zaordynowałabym lewatywę! Meyrem znosi wszelkiej maści upokorzenia bo w ten sposób chroni Omera, jednak zdecydowanie nie powinna służyć tej Melisce no chyba,że za godziwe wynagrodzenie extra ! Levent zdecydowanie powinien sprowadzić Meliskę do pionu i wymusić traktowanie Meyrem z szacunkiem! Nie podoba mi się zachowanie Camila, już wcześniej pisałam,że taki gość nie powinien zabawiać się z Ayse i wysyłać jakieś nieczytelne sygnały dziewczynie...ona niby rozumie ale chyba zadurzyła się w Camilu , a on wyraźnie bawi się setnie.Dogan w dziwny sposób okazuje swoje uczucia względem Ayse, na Allaha gościu nie baw się w wyrwikufla! Tak nie poderwiesz dziewczyny!
r
rrr
Melis jest wyjątkowa perfidna, ciężko jest zdecydować się czy jest chora na umyśle czy po prostu zepsuta. Co prawda Meyrem mogłaby liczyć w sądzie na pomoc Cemila ze względu na psiapsiółkę Ayse, ale ona to wszystko przyjmuje na klatę ze względu na Omera. Ciekawe jaki ma plan wyciągnięcia go z tego zamku z guana. Tego jednego razu byli już tak cholernie blisko wsiądnięcia do pociągu. Przydałaby się im przyjaciółka w stylu tej patologowej Gwiazdy, która to życie uratowała Wróblowej. Kto wie czy Neriman w młodości nie była taką postacią. Jakoby najlepiej być pięknym, młodym i bogatym lecz czy to nie wtedy najłatwiej o pokusy i grzeszki. Ktoś taki pewnie niezbyt wiele rozmyśla o życiu, miast tego jak szarańcza patroszy coraz to nowe wszystko.
O
Obrażona na świat
Po tym jak Melis wczoraj upokarzała Meyrem to aż sie prosiła dać w pysk ale nawet jakj inteligentnie odpowie sie to też można zostać wyrzuconym z roboty i żeby dostać odszkodowanie to niestety trzeba to załatwić są[wulgaryzm] a takiej biednej to nie stać na prawnika. A tacy bogacze to zawsze się wyliżą bo mają czym sypnąć to mają na prawnika a to przekupić sędziego, żeby cię uniewinnił. Jedynie takie myszki mogły by dać talerzem w łep milionerom i zwinąć kasę z sejfu. Ale morderstwo i kradzież jest karalna. Lepszy był świat prehistoryczny (mam na myśli praludzi) bo można było samemu sobie wymierzyć sprawiedliwość bez żadnej administracji sprawiedliwości. A sędziowie to są już nietykalni czego mogą im pozazdrościć wielcy biznesmeni bo tamci bez żadnych nakładów finansowych wyjdą na całego gdyby coś przeskrobali no bo przecież są bliżej władzy no i są kimś no bo przecież nie każdy może iść na studia prawnicze. Na świecie istnieje nastepująca hierachia sędzia>biznesmeni>biedacy. Co za cholerna niesprawiedliwość istnieje na świecie.
r
rrr
Ciekawe czy kiedykolwiek Hulya podarowała coś Bahadyrowi, czym go tak ujęła, że ją poślubił. Hmm Melis jak i jej sobowtór Arzu pokochała mężczyznę, który lubi uganiać się za fartuszkami. To historia nie może się skończyć dobrze. Dobrze, że zarówno Ayse jak i Meyrem zdecydowały się przejść wyłącznie na zawodową stopę. Doran chyba prosi się na aut. Biedny chłop, pokochał nieodpowiednią dziewczynę i jeszcze, widzi jak ta migdali się z jakimś gogusiem (w jemu mniemaniu), i na koniec wyłapuje liścia. Prawdopodobnie nawet Ptaki go nie lubią. Ni Durmus, jedynie słodka Neriman, jak trwoga do wszyscy do niej. Oby i ona spotkała dzianego i dobrego kochasia. Ptaki mogłyby przebrać się za postacie Disneya i naciągać na fotki i frytki anglojęzyczne, pulchniutkie turystki.
G
Goha
Z tego co się orientuje to Hulya gustuje w kryminalnej literaturze bo Behadir kupi ją w prezencie dla niej. Pewnie ta lektura zainspirowała ją do zbrodni. Pewnie główna bohaterka powieści musiała być chciwa i w związku z tym posuneła sie do morderstwa i ta opowiatka skończyła się na tym, że upiekła jej się kara i żyła sobie długo i szczęśliwie ze swoim upragnionym majątkiem i zmarła później śmiercią naturalną w spokojnej starości. Ta Hulioza myślała, że w życiu też tak jest jak w książce. Niech zejdzie na ziemię bo życie niestety nie jest bajką. Myślałam, że Melis jest w przeciwieńswie do swojej siorki trzeźwo myśląca i umiejętnie przewiduje konsekwencje z morderstw ale zabije Kudreta zamiast dać mu pieniądze w zamian za milczenie. Te "Zranione ptaki " pewnie sprzedają towary w miejscach turystycznych.
r
rrr
Melek abla nie daj się prosić i dej przepis na tosty z keczapem co Elyf je zachwala zawsze i wszędzie. Na Burek też dej jakbyś mogła abla. A i uważaj na Kimet, szczególnie ze szczotą w ręku. Ona chyba zna Kutarate.
M
Melek
Gdyby Panda mnie obrażała to bym jej nic nie odpowiedziała bo mi do pięt nie dorasta. Ja stawiam się silniejszej tjk Kimet. Somerówna jest gówno warta żebym z nią dyskutowała a to co śmierdzi to omijam szerokim łukiem.
I
Izka
Uważam, że Panda i Hulya powinny pracować w pośredniaku bo tam każdy głupi może pracować nawet bez pełnego podstawowego wykształcenia. Przecież nie trzeba mieć specjalnego wykształcenia żeby przekazywać oferty pracy petentom i nie ma w tym też żadnej odpowiedzialności. Ale niestety trzeba mieć tam znajomości. Hulioza być może ma jakąś koleżankę tam ale po wyjściu z pudła na nic jej ta znajomość bo musi spełnić też drugie kryterium - niekaralność. Natomiast Perła jest milionerką i przyjaciół też ma swojego pokroju a tacy oczywiście nie idą pracować w urzędach bo to dla nich obciach być zwykłym pracownikiem już lepiej im być na garnuszku rodziców jak nie mają smykałki do zarządzania rodzinnym holdingiem. Natomiast w urzędzie ds. geodezji trzeba być oczywiście już kompetentnym. Ale Someróna i Saracówna i tak by się nawet nie dostały do szkoły geodezyjnej bo pewnie są analfabetkami matematycznymi, że nie mają nawet wybraźni w jakiej odległości znajduje się brama od rezydencji a już nie wspomnę o umiejętności zamiany jednostek. Panda nienawidziła Reyhan i Sureyi nie tylko dlatego że zwróciły na siebie uwagę Kerema, który nie odwzajemniał jej uczuć ale też nie mogła się z tym pogodzić, że one jako hołota studiują a ona mimo, że pochodzi z porządnej rodziny a nie dostała się na studia.
r
rrr
Kurczaki dziś jak ta wyrodna matka Ciszki weszła na teren Ptaków to przez chwilę myślałem, że to Melek maszeruje adoptować te dzieciaki i musiałbym wtedy odszczekać calutką krytykę, a tak to nie. Meyrem jest główną damksą postacią więc luzik, to tak jakby Wróblowa miała nie związać się z dobrodusznym, bezdzietnym milionerem. Ogólnie jednak Levent zawodzi jako bohater, raczej jest zwykłym gościem. Dziś dość szybko zbył Omerka. Pani Ulviye rzeczywiście szczególnie w czasie kryzysu nie powinna wpuścić do rodziny następnej Hulyi, mama Cemila mogłaby dać namiar na właścicielkę fili aptek. Dobrze by też było by wybranka miała choć mały jachcik lub stadninę koni. Macide niby wiedziała, że Tarik to szuja, ale i tak Humi się uparła. Podobnie mogło być i tutaj. Dziś nawet sam Bahadyr nie ma żadnych korzyści z tego związku, bo jak sam przyznał czuje się jak dziecko przy Hulyi. Ogólnie bogole żyją w bańce toteż mało kto widzi jakimi próżniakami są. Służba mogłaby ich pogrążyć, ale pewnie w cyrografie zobowiązują się milczeć. Kudret nieźle dopiekł siorą tekstem o robótkach na drutach. Gdyby Serecówny spadły z tego konia na którym siedzą to już nigdy nie wyszłyby na prostą, dlatego zapewne będą coraz to bardziej bezwzględne. Dziwne, że Omer przestał chodzić do szkoły, chyba że to było przedszkole.
G
Goha
Już myślałam, że Melis zaplanowała pod pretekstem tabletu ochrzanić Meyrem (aby pogrążyć ją), że lekceważy robotę ale przecież w ten sposób okazała by swoją słabość wściekając się. Matka Cichej na pierwszy rzut oka wyglądała jak by się stęskniła za nią. Levent sam siebie oszukuje że ma pretensje do Meyrem, że zaniedbuje pracę i brata już sam Cemil wyczuł, że jest o nią zazdrosny z miłości do niej. Dobrze, że Melis żyje problemami swojej siorki dobrze dobrze niech zajmię swoją głowę innymi sprawami a nie non stop myśleć o prześladowaniu Meyrem, fajnie by było jeszcze jak by razem z Hulyą trafiła do paki za współudział w zbrodni i mogła by sie pożegnać z luksusowym życiem. Cwana służka jak np. Gonca na miejscu Meyrem to by wypucowała Saracównie buty tak, że błyszczały by sie jak pantofle Kopciuszka a potem tamta pod byle pretekstem by się przyczepiła szczegółów byle by jej dokuczyć i kazała by jej jeszcze raz wyszlifować a ta by wsypała proszku do środka a następnie jakoś by z prowokowała żeby włożyła te butki i zaczeło by swędzieć ją i wtedy taka służka w odwecie z uśmiechem powiedziała by, że tam są pluskwy a siostrunia Hulyi by wpadła w panikę. Następnie gdyby w pokoju Leventa znalazła próbkę włosku schowane w foli to zaraz by poszła szpiegować Meliskę i w ten sposób ujawniła Metahnoglu jakim jest szkodnikiem a tamci wsadzili by ją do pudła. Dla Kudreta rzeczywiście więzienie było by dla niego rajem bo zawsze dostawał by żarcie bez względu na to kiedy wykonał by tam robotę bo na wolności to najpierw musi zapracować żeby dostać choć kromkę chleba. Natomiat dla tych siostruń to było by tam piekło z uwagi na to, że przywykły już do wszelkich wygód i służb i nie umiały by nawet sprzątać.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn