"8 Wspaniałych" odcinek 7. - co się wydarzyło?
W 7. odcinku "8 Wspaniałych" cała ósemka udała się do zamku w Janowie Podlaskim, aby poddać się metamorfozom. Za przemianę panów odpowiadał doświadczony barber, który próbował ich przekonać, że mężczyzna - tak jak kobieta - powinien o siebie dbać każdego dnia. Nie wszyscy byli jednak zadowoleni ze swoich nowych fryzur. Czas na zmianę stylu ubierania się. To było jeszcze trudniejsze. Niemal każda propozycja stylistki spotykała się z oporem bohaterów programu.
Ostatecznie udało się przekonać panów do delikatnych zmian w ich stylizacjach. Kolejne zadanie było bardzo związane z wyglądem. Kris Adamski przygotował bohaterów do pokazu mody, w czasie którego to oni mieli chodzić po wybiegu. Piotr bardzo zaskoczył - catwalk dodał mu dużo pewności siebie. - Mam problemy z autoprezentacją i szybko odpuszczam w pewnych sprawach, zwykle bardzo istotnych - powiedział później w rozmowie z Martą Manowską. Przyznał także, że ma trudny status związku z kobietą. - Prowadzę wewnętrzną walkę - ocenił.
Jarek przyznaje się do słabości i zostaje doceniony
Podczas ostatnich przygotowań co pokazu, Jarek stwierdził, że nie wyjdzie na wybieg i wprowadził bardzo nerwową atmosferę wśród pozostałych panów. Po namowach, aby nie opuszczać Adama, z którym miał iść w parze, wszedł na wybieg. Dla każdego ze Wspaniałych to było wyjątkowe wydarzenie. Po wszystkim Marta szczerze porozmawiała z Jarkiem, który przyznał, że nie chciał wyjść ze względu na obawę przed tym, jak zostanie odebrany. Zdołał przyznać się do słabości, dlatego otrzymał "gwiazdę szeryfa". Sebastian nie był z tego zadowolony. Utrzymuje, że Jarek jest dwulicowy.
