Telenowela "Adam i Ewa", która była emitowana na antenie Polsatu w latach 2000-2001 cieszyła się sporą popularnością. Historia miłości Ewy Werner i Adama Rozdrażewskiego elektryzowała widzów, podobnie, jak życie prywatne głównych aktorów, a przede wszystkim Waldemara Goszcza - ówczesnego bożyszcza nastolatek i odtwórcy roli Adama.
Przyjechałem do Warszawy, aby bić się o swoje. Osiągnąłem wiele, ale nie jestem zepsuty. Może to naiwne, ale wierzę w uczciwość. Jestem ambitny i pazerny na życie. - mówił na początku swojej kariery w show-biznesie Goszcz.
Zanim został aktorem, próbował swoich sił w modelingu i odnosił w tym spore sukcesy. W 1993 roku zdobył tytuł "Twarz roku", grał w reklamach, brał udział w pokazach mody. Od zawsze kochał muzykę, w 1997 roku wraz z Markiem Sośnickim założył zespół Hi Street, a po sukcesie serialu "Adam i Ewa", w listopadzie 2001 r. wydał solowa płytę pt. "Waldek Goszcz".
Tragiczny wypadek
23 stycznia 2003 roku Waldemar Goszcz zginął w wypadku samochodowym, jadąc autem z Filipem Siejką i Radosławem Pazurą. Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej nr 7 Gdańsk-Warszawa między Ostródą a Miłomłynem. Goszcz podczas wyprzedzania zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka fordem escortem i zginął na miejscu. Jak wynika z relacji policjantów, którzy byli na miejscu wypadku obrażenia młodego gwiazdora były tak poważne, że trudno było zidentyfikować zwłoki - zgubiła go brawura i brak wyobraźni - twierdzili zgodnie. W chwili wypadku Radosław Pazura spał na tylnym siedzeniu. Miał złamaną jedynie lewą nogę. Goszcz został pochowany na cmentarzu w rodzinnej miejscowości Wolbórz.
