Zygmunt Chajzer miał guza nerki i koronawirusa
Zygmunt Chajzer pod koniec listopada ub. przeszedł poważną operację. Dopiero niedawno ujawnił, że zmagał się z nowotworem nerki. -Okazało się, że w środku mojej nerki jest guz. Na szczęście wykryty we wczesnym stadium – wyznał w rozmowie "Rewią".
Nie wszystko poszło jednak po jego myśli. Zaraz przed operacją okazało się, że Chajzer zaraził się COVID-19 i musi najpierw zwalczyć objawy zakażenia koronawirusem. Prezenter najgorszy okres przeczekał więc na działce rekreacyjnej, gdzie syn i żona dostarczali mu posiłki.
Na początku planowano laparoskopię, ale ostatecznie lekarze zdecydowali się na normalną operację w pełnej narkozie. Wszystko odbyło się szybko i sprawnie, a po trzech dniach byłem już w domu – dodał Chajzer.
Po operacji nerki Zygmunt Chajzer zaapelował do swoich fanów, aby w tym trudnym dla wszystkich okresie nie rezygnowali z badań.
Strach przed Covidem powoduje, że rezygnujemy z wizyt lekarskich albo z leczenia, a skutki tego mogą być poważne. Ja na szczęście posłuchałem syna i za pół roku stawiam się na badania kontrolne.
