„Azja Express” FINAŁ. Jan Błachowicz i Józef Gąsienica-Gładczan wygrywają 4. edycję programu! Niewiarygodne, co chcą zrobić z wygraną

W 4. edycji „Azja Express” widzowie mogli obserwować w walce wygraną największe polskie gwiazdy: Aleksandrę Adamską z siostrą Eweliną, Wiktora Dydułę z siostrą Anną, Jana Błachowicza z przyjacielem Józkiem Gąsienicą-Gładczanem, Gabi Drzewiecką z Jagną Niedzielską, Jacka Jelonka z narzeczonym Oliwerem, Mandarynę z córką Fabienne, czy Jessicę Mercedes z bratem Justinem, a także Piotra Głowackiego z żoną Agnieszką.

Prowadząca Daria Ładocha na zwycięską parę czekała w samym sercu Tajpej. Dwie pary musiały pokonać w jak najszybszym czasie, drogę z hotelu do mety. Nie musieli już wykonywać żadnej misji. Najszybszymi na mecie okazali się Jan Błachowicz i Józef Gąsienica-Gładczan. To oni jako pierwsi uderzyli w słynny gong. Po czym rozbrzmiała muzyka, która świadczyła o tym, że wygrali oni 4. edycję „Azja Express”.

Każdy walczył od początku do końca. Nie było grupy, która przyjechała zobaczyć, jak to jest i zaraz pojechać do domu. Wszyscy walczyli. Każdy dzień, każda minuta spędzona tutaj to była dla nas niesamowita przygoda. I nigdy nie przeżyłbym to w taki sposób, jak z Józkiem - powiedział po wygranej Jan Błachowicz.

Jan Błachowicz z przyjacielem Józkiem Gąsienicą-Gładczanem zdecydowali się przeznaczyć wygraną (90 tysięcy złotych - przyp. red.) na cele charytatywne i na różne fundacje. Gabi i Jagna, które wygrały 20 tysięcy, także zdecydowały się przeznaczyć pieniądze na cele charytatywne.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl