Joanna Opozda to jedna z najpiękniejszych polskich aktorek, która popularność zdobyła dzięki roli Jowity z serialu "Pierwsza miłość". Widzowie mogą ją kojarzyć także z występów w "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami". Kilka miesięcy temu media rozpisywały się także o jej związku z Antkiem Królikowskim, z którym nadal się spotyka.
Joanna Opozda zszokowała ostatnio wszystkich bardzo osobistym wyznaniem. Aktorka podzieliła się historią, którą przeżyła w wieku 20 lat. Gwiazda ma nadzieję, że jej wyznanie będzie przestrogą dla młodych dziewczyn.
Joanna Opozda padła ofiarą szajki sutenerów!
Aktorka opublikowała na swoim Instagramie poruszający wpis, w którym przyznała że jako młoda dziewczyna padła ofiarą gangu sutenerów.
Zanim skończyłam szkołę teatralną i zostałam aktorką, pracowałam w Polsce jako modelka i hostessa. Miałam już spore doświadczenie w tym zawodzie i z czasem zaczęłam wyjeżdżać na zagraniczne kontrakty, sesje zdjęciowe i pokazy. Pojawiałam się w różnych magazynach, na bilboardach, w Polsce i za granicą, (część moich prac z tamtego okresu zamieszczam w galerii tego postu.) Byłam radosną dziewczyną, zyskałam pewność siebie, wierzyłam że świat jest piękny i stoi przede mną otworem. Być może z tego powodu moja czujność została uśpiona. Kiedy pewnego razu ktoś zaproponował mi i mojej koleżance (również modelce) pracę w charakterze hostessy we Francji, niewiele myśląc zgodziłam się - zaczęła.
Prawda okazała się jednak zgoła inna.
Doleciałam na miejsce, gdzie miały odbywać się eventy. Wszystko wyglądało profesjonalnie, na lotnisku czekała taksówka, zakwaterowano nas w domku, w górach. Przyjechałam późnym wieczorem, więc od razu poszłam do pokoju, nie wdając się z nikim w dyskusje. Następnego dnia dowiedziałam się na czym mają polegać nasze obowiązki i... byłam w szoku. Oczekiwano od nas „usług”, na które w żadnym wypadku nie wyraziłyśmy zgody. Byłam przerażona. Myślałam tylko jak stamtąd uciec nie narażając się nikomu. Tłumaczyłam wszystkim, że zaszła pomyłka, że przecież dostałam zupełnie inne informacje... Mój strach i płacz na nikim nie robiły wrażenia. Drugiej nocy zabarykadowałam się w pokoju a nazajutrz udało mi się uciec do Polski.
Ci ludzie widząc w jakim jestem stanie, wiedzieli, że mogę sprawiać problem, szczególnie że nie oddałam swojego paszportu, kiedy mnie o to poproszono. Nie utrudniali mi w związku z tym powrotu do kraju. Miałam szczęście w nieszczęściu. Sprawa została zgłoszona na policję. Do niczego mnie nie zmusili i do niczego nie doszło. Ale psychicznie było dużo gorzej... Straciłam zaufanie do ludzi, straciłam wiarę w siebie, nie mogłam sobie z tym wszystkim poradzić. To były czasy, kiedy o takich sprawach się nie rozmawiało. Mimo iż nie zrobiłam wtedy nic, czego mogłabym się wstydzić i otrzymałam wsparcie ze strony najbliższych i psychologa, przez wiele lat żyłam z poczuciem winy - czytamy.
[instagram]https://www.instagram.com/p/CQLwLKpg7e9/\[/instagram]
32-letnia aktorka chce, aby jej wyznanie było przestrogą dla młodych dziewczyn, które - tak jak kiedyś ona, żyją bez obaw, nie zdając sobie sprawy z ryzyka.
Apeluję do Was o ostrożność. Proszę, uważajcie na siebie. Takie sytuacje wciąż się zdarzają i dotyczą wielu młodych kobiet. Nigdy nie zgadzajcie się na pracę z ludźmi, o których nic nie wiecie. Nigdy nie zgadzajcie się na pracę bez umowy, a jeżeli macie umowę, to zawsze sprawdzajcie, kim jest osoba, z którą ją podpisujecie. Nie bójcie się konsultować propozycji zawodowych z bardziej doświadczonymi ludźmi z branży. Nigdy nie wierzcie nikomu na słowo. Jeśli zostałyście skrzywdzone, nie pozwólcie krzywdzić się dalej. Nie żyjcie w obawie, że będziecie osądzane i nikt Was nie zrozumie. Wokół jest mnóstwo dobrych ludzi oraz organizacji, na których wsparcie możecie liczyć. A gdy już znajdziecie siłę i odwagę, aby zawalczyć o siebie, wrócicie silniejsze. Pamiętajcie, że nie jesteście same - zaapelowała.
Antek Królikowski i Marina Łuczenko-Szczęsna wspierają Joannę Opozdę
Po swoim wyznaniu Joanna Opozda otrzymała setki komentarzy. Do sprawy odnieśli się m. in. jej partner oraz przyjaciele z branży.
Brawo Skarbie! Wiem, że od lat miałaś traumę związaną z tym niefortunnym epizodem i jestem dumny, że w końcu dzielisz się tym ze światem! Wierzę, że Twoja historia może pomóc wielu dziewczynom unikać podobnych sytuacji... Jesteś szczerym złotem. Kocham - napisał Antek Królikowski.
Cieszę się, że wreszcie odważyłaś się o tym opowiedzieć i tym samym pomóc niejednej kobiecie - to komentarz Mariny, żony Wojciecha Szczęsnego.
Asia jesteś silna ???? Pamietam jak odpowiedziałaś mi o tym pierwszy raz… Dobrze, że z czasem nabrałaś do tego wystarczająco dystansu aby teraz pomagać i wspierać innych???? jesteśmy z Tobą - napisał Patryk Pniewski.
Podziwiam Cię, Asia! Nawet nie wyobrażam sobie jak trudno było Ci poukładać to wszystko w głowie. Jesteś silna i Twoja historia jest ogromną przestrogą dla młodych dziewczyn. Jestem z Tobą - dodała Saszan.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
