19 lutego na festiwalu filmowym w Berlinie 2018 odbyła się premiera filmu Erika Poppe "Utoya 22. juli''. Produkcja opowiadająca o masakrze na wyspie Utoya, podczas której Anders Breivik zamordował 69 osób, podzieliła widownie. W norweskiej prasie możemy przeczytać, że -„Utøya 22” to trudny seans, ze względu na wagę zekranizowanych wydarzeń. Jest intensywny, bardzo brutalny i emocjonalnie wstrząsający. W sieci nie brakuje jednak negatywnych opinii dotyczących produkcji Erika Poppe.
Po pokazie, film został nagrodzony zarówno owacjami na stojąco, ale również buczeniem. Część zebranych zastanawia się dlaczego w ogóle powstał. Nie brakuje głosów, że "Utoya 22. juli'' pozbawiona jest kontekstu, twórca nie serwuje żadnych dodatkowych przemyśleń, a jedynie żeruje na tragedii.
Widziałem film Erika Poppsa "Utoya 22" i nie jestem w stanie wyrazić o nim "szybkiej" opinii. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że film pozwolił mi przez 72 minuty poczuć się jak jeden z ocalałych z wyspy." Karsten Meinich z portalu Montages.no
Film "Utoya 22. juli' powalczy w konkursie głównym o Złotego Niedźwiedzia. Premiera filmu w Norwegii odbędzie się 9 marca 2018. Data polskiej premiery nie jest jeszcze znana.
Adrian Pracoń opowiada o masakrze na wyspie Utoya:
Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news
