Edyta Zając-Pazura z mężem Cezarym ochrzcili małą Amelkę na warszawskim Wilanowie.
Chrzest dziecka, to dla każdego rodzica bardzo wzruszający akt. Tak też było w przypadku znanej w showbiznesie pary, młodziutkiej Edyty Zając-Pazury i jej o ćwierć wieku starszego męża Cezarego Pazury.
Jak podaje Fakt, maleńka Amelka podobno w ogóle nie płakała, jak dzieje się to na chrztach w przypadku większości dzieci. Widać bezpieczne ramiona taty Czarka bardzo jej odpowiadały, bo to właśnie Czarek trzymał córkę do chrztu.
Chrzest dziecka to po wiosennym ślubie kolejne ważne wydarzenie w życiu młodych małżonków. Ile ich jeszcze będziemy mogli obserwować, trudno powiedzieć, toż ostatnio pojawiły się plotki, że Czarek obawia się porzucenia przez młodą żonę …
Jej, no tak, chrzest dziecka to przecież najlepszy temat do pisania artykułów. Czy w tym kraju nie ma porządnych dziennikarzy którzy zainteresują się poważnymi, prawdziwymi problemami ludzi!! Nie wiem komu daje satysfakcje pisanie o nowinkach w życiu ludzi znanych z ekranu... Tak na marginesie mam dwójkę dzieci i żadne z nich nie płakało na chrzcie.
G
Gosia-Nadia
ojej...bo się rozpłacze ;( Moja córcia też nie płakała jak była chrzczona...większość dzieci nie płacze! Życzę im szczęścia,ale i TAK raczej chyba nie wytrwaja razem :(
G
Gosia-Nadia
ojej...bo się rozpłacze ;( Moja córcia też nie płakała jak była chrzczona...większość dzieci nie płacze! Życzę im szczęścia,ale i TAK raczej chyba nie wytrwaja razem :(
b
beduinpolmmos
Jakie to wzruszające
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl