Doda po blisko dekadzie „bana” pojawiła się w studio „Dzień Dobry TVN”. Zobacz, jak wyglądała! Artystka poruszyła temat depresji

Każdy, nawet ten kto dość pobieżnie śledzi polski show-biznes, wie, że Doda w TVN była dość niemile widziana. Wszystko zaczęło się w 2014 r., kiedy to Edward Miszczak, ówczesny dyrektor programowy stacji, miał nałożyć na artystkę nieformalnego „bana”. Powód? Pozew, jaki Doda złożyła przeciwko TVN po tym, jak Agnieszka Woźniak-Starak uderzyła w jej programie „Na językach” w rodzinę wokalistki. Odkąd Miszczak odszedł z TVN, odtąd zaczęły się pojawiać zaproszenia dla Dody. Ona sama dowiodła, że jest gwarantem sukcesu na przykładzie swojego programu „Doda. 12 kroków do miłości”.

Długo wyczekiwany wywiad z Dodą przeprowadzili Anna Kalczyńska i Andrzej Sołtysik. W takim formacie, jak telewizja śniadaniowa łatwo o wpadkę i takową zaliczyła Kalczyńska stwierdzeniem, że album Aquaria Dody, z którego pochodziła piosenka „Zatańczę z aniołami” którą premierowo artystka wykonała w studio, to jej czwarta płyta. Doda natychmiast ją sprostowała. - Chyba trzy wydałam z zespołem Virgin, jedną solową, później drugą solową i to jest moja trzecia, czyli szósta. W międzyczasie jeszcze z filharmonią nagrałam, więc trochę tych płyt się zebrało - skwitowała. - Ta płyta jest moim dziełem po długim okresie oczekiwania - dodała.

Podczas wywiadu Doda podjęła temat medialnego „bana” jej osoby, wskazując, że dziś jej płyta pokrywa się złotem i platyną przed premierą m.in. za sprawą rozgłośni radiowych grających jej piosenki. Nie zawsze tak jednak było, co Sołtysik skomentował stwierdzeniem, jakoby może świat nie zawsze był na nią gotowy. - To tyczy się nie tylko radiostacji, po prostu wszyscy musieli dojrzeć do mnie - odparła Doda.

W studio DDTVN poruszono z artystką także temat depresji, z którą się mierzyła.

Depresja dotyka każdego. Nie była to łatwa sytuacja, zwłaszcza że osoby znane i popularne są wystawiane pod ocenę każdego, więc niełatwo im się przyznać do choroby i poprosić o pomoc - wyznała.

Zaznaczyła również, że na ten moment jej walka z chorobą jest wygrana, jednak nie porzuci tematu. Robi to dla fanów, którzy jeszcze nie wygrali z nadzieją, że jej doświadczenia będą pomocne dla innych. Rozmowę podsumowała podziękowaniami dla prowadzących i reszty ekipy.

Moi rodzice również nas dzisiaj oglądają, jak wszyscy, cała Polska. Słyszałam, że każdy żył tym wywiadem, co tu się będzie dzisiaj działo. Widać, że można fajnie i z klasą porozmawiać. Dziękuję! - powiedziała Doda.

Zobaczcie, jak wyglądała w studio DDTVN Doda!

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl