Dorota Wellman o walce z niepłodnością
Dorota Wellman udzieliła bardzo szczerego wywiadu, w którym opowiedziała o swoim największym dramacie - walce z niepłodnością. Dziś jest matką, ma syna Jakuba, ale bardzo długo musiała na to poczekać.
Dziennikarka bardzo chciała zostać matką i wyznała w "Dzień Dobry TVN", że każda nieudana próba była dla niej wielkim dramatem i bardzo to przeżywała.
To jest bardzo tragiczny moment w życiu kobiety, kiedy uświadamia sobie, że może nie mieć dzieci, które bardzo chce. (...) Każdy dzień, kiedy się nie udawało, był dniem rozpaczy - wyznała.
Dorota Wellman przyznała również, że powoli godziła się z myślą, że być może już nigdy nie zostanie matką, ale była jednak bardzo uparta. - Do piekła bym trafiła, żeby mieć dziecko. Tak mi bardzo na tym zależało - dodała.
Leczenie niepłodności było bardzo długim i żmudnym procesem. Dorota Wellman musiała poddać się terapii hormonalnej, a jej skutki odczuwa do dziś. Mimo to nie żałuje, bo spełniła swoje największe marzenie.
Jestem z tego powodu bardziej otyła, niż powinnam być, bo niestety u mnie ta karuzela hormonalna trwa, ale mam to gdzieś, bo nieważne jest to, że jestem gruba, ale że mam mojego syna - króla mojego świata - wyznała Dorota Wellman.
Źródło: Dzień Dobry TVN Online/x-news
