Edyta Pazura opowiedziała o walce z depresją
Niedawno żona Cezarego Pazury, Edyta, wyznała, że boryka się z depresją. Po raz pierwszy powiedziała o tym podczas rozmowy z psychiatrą Aleksandrą Piętą, którą udostępniała na żywo w mediach społecznościowych. Teraz pojawiła się w "Dzień Dobry TVN", gdzie poruszono właśnie temat depresji.
- Nie wiem, jak to się zaczęło. Depresja potrafi przyjść po cichu, z dnia na dzień się nasilając. Dla mnie pandemia była momentem, że wiedziałam, że coś nie tak zaczyna się ze mną dziać. Zawsze mam plan na życie, a kiedy przyszła pandemia, przestałam go mieć. Czułam, jak ziemia osuwa mi się spod nóg. Zaczęłam źle sypiać, a właściwie to w ogóle nie spałam. Charakteryzował mnie brak koncentracji. Byłam smutna, nic mnie nie cieszyło. Mój mąż zobaczył, że coś jest nie tak ze mną. Powiedział: słuchaj, znam cię 14 lat, coś jest nie tak, musisz jakoś sobie pomóc - powiedziała Edyta Pazura.
Jak teraz czuje się żona i menedżerka popularnego aktora? Wygląda na to, że wszystko jest na dobrej drodze ku temu, aby Pazura pokonała depresję. - Ja tak naprawdę jestem już na końcówce. Miałam podręcznikowe pół roku. Depresja lubi często nawracać, mieć różnego rodzaju stopnie nasilenia, związaną z tym, co się dzieje na świecie i niestety to się na mnie odbiło - podkreśliła. Co jeszcze powiedziała? Zobacz wideo!
Źródło: Dzień Dobry TVN, serwis x-news
