Spis treści
Wielkie nadzieje i rozczarowania tuż przed finałem
W 10. odcinku „Żony dla Polaka” Łukasz, który ostatnio dostał kosza od Igi, został sam na sam z Pauliną. Nie ukrywał jednak, że nie jest zbyt zadowolony z takiego obrotu sprawy.
Fajnie by było, gdyby ktoś inny tutaj był, mówiąc zupełnie szczerze - wyznał mężczyzna.
Oboje doszli ostatecznie do wniosku, że do siebie nie pasują. Rozstali się w zgodzie, jednak Paulina zdecydowała się na koniec na odważne wyznanie:
Mam wrażenie, że stworzyłyśmy potwora. To trochę za daleko zabrnęło.

Mieszkanie we dwoje przypadło za to do gustu Sebastianowi i Andżelice. On skupił się na pracy, a ona na pieczeniu ciasta. W drodze na randkę, dziewczyna od razu odważyła się na czuły dotyk.
Przyjechałam tu z zamiarem znalezienia męża i od razu założyłam, że tym mężem będzie Sebastian - nie ukrywała swoich zamiarów.
Andżelika uznała, że Sebastian jest zbyt nieśmiały, żeby ją pocałować, więc sama podjęła tę inicjatywę.
Mariusz zabrał na randkę Asię i Basię. Na koniec uznał, że tylko jedna z nich przyjechała do USA po niego i tą osobą jest Asia. Kandydatka zgodziła się zostać z Mariuszem.
Asia dała mi nadzieję, że miłość jeszcze czeka na mnie - wyznał mężczyzna.
Zobacz w galerii, co się wydarzyło w ostatnich odcinkach „Żony dla Polaka”:
Z Chicago do Polski. Jakie pary powstały w „Żonie dla Polaka”?
Ostatecznie powstały trzy pary: Andżelika i Sebastian, Asia i Mariusz oraz Nikola i Mateusz. Kandydatki wróciły do kraju a rozłąka z ukochanymi trwała kilka tygodni. Później Sebastian, Mariusz i Mateusz przyjechali odwiedzić swoje dziewczyny.
Nikola zabrała Mateusza i jego mamę na wycieczkę na Jasną Górę, a później zorganizowała dla niego dzień w remizie strażackiej. To bardzo mu zaimponowało. Między Asią i Mariuszem aż leciały iskry, ale niekoniecznie w dobrym znaczeniu. Para nie mogła się dogadać nawet co do ilości wody przy gotowaniu. Z kolei przyjaciele Andżeliki wzięli Sebastiana w krzyżowy ogień pytań odnośnie małżeństwa i dzieci. Mężczyzna przyznał, że czuł się, jak na przesłuchaniu.
Ostatni odcinek „Żony dla Polaka” rozegrał się w Polsce, a dokładnie w Zakopanem. Już na miejscu doszło do ciekawych wyznań. Asia uznała, że żyje z Mariuszem w totalnej komedii, bo w niczym się nie zgadzają. Nikola stwierdziła, że marzy o tym, by Mateusz patrzył na nią z taką iskrą w oku, jak patrzy na smalec w góralskiej restauracji. Z kolei Andżelika doszła do wniosku, że Sebastian okazał się inny niż na początku:
Nie umie się otworzyć, dać coś od siebie. Jest tylko po to, żeby być - powiedziała Andżelika o Sebastianie.
Asi wypomniała Mariuszowi, że niektóre jego koleżanki, były jego „kochanicami”, co doprowadziło do kolejnej sprzeczki. Mateusz doszedł do wniosku, że Nikola jest podobna do... kapibary. Nikola uznała natomiast, że Mateusz jest dla niej za nudny.
Wielki finał „Żony dla Polaka”. Kto nadal jest razem?
Mimo różnic parom ostatecznie udało się dotrzeć do studia finałowego, urządzonego na szczycie Gubałówki, gdzie czekał już na nich Kacper Kuszewski. Wszyscy uczestnicy wspominali najmilsze, ale również najtrudniejsze chwile w programie.
W studiu nie zabrakło Łukasza, który tuż przed finałem został bez pary. Co więcej czekała na niego niespodzianka w postaci... Igi! Niestety było to tylko przyjacielskie spotkanie, Iga uznała bowiem, że Łukasz musi zacząć realizować swoje cele, a nie te, narzucone przez innych.
Na koniec nadszedł czas na sprawdzenie uczuć uczestników. Jako pierwsi odpowiadali Sebastian i Andżelika. Oboje przyznali, że oszukiwali sami siebie, próbując szukać uczucia tam, gdzie go nie było. Mateusz przyznał, że choć szukał chemii z każdą kandydatką, to Nikola okazała się najlepszą... przyjaciółką. Dziewczyna w pełni się z nim zgodziła.
W przypadku obu par zabrakło iskry, a tych, jak pamiętamy, było pełno między Asią i Mariuszem. Przyznali, że ich relacja się rozwinęła i spędzili wspólnie wspaniały czas sam na sam w Chicago.
Pod koniec doszło do nieoczekiwanego zdarzenia. Mariusz padł przed Asią na kolana! Wszyscy, łącznie z samą zainteresowaną sądzili, że to oświadczyny, jednak Mariusz zaproponował Asi, aby odwiedziła go w Miami. Co odpowiedziała?
Nie chcę być kolejną koleżanką. Jestem na takim etapie życia, że romans to dla mnie za mało. Stawiam na miłość - stwierdziła.
Po chwili pokazano jednak nagranie, na którym widać, że Asia 3 tygodnie później jednak odwiedziła Mariusza w Miami. Jak widać, iskry są im niezbędne.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl