Ewa Szykulska przechodzi bardzo trudny czas
Ewa Szykulska to ceniona polska aktorka, znana widzom m.in. z roli Joli z "Hydrozagadki" i Karen z "Pana Samochodzika". Ulubienica braci Kondratiuków oraz Juliusza Machulskiego w grudniu 2021 roku straciła ukochanego męża, Zbigniewa Perneja. Aktorka dopiero półtora miesiąca po pogrzebie poinformowała fanów o wielkiej stracie. -25 grudnia 2021 r. zmarł mgr inż. Zbigniew Pernej. Mój ukochany MĄŻ. Przez kilkadziesiąt lat ochraniał mnie miłością. Przy Nim czułam się bezpieczna i potrzebna. Jego pasją była praca. Był człowiekiem codziennej, bezinteresownej pomocy dla nas wszystkich. Jak wytrzymać Twoją nieobecność kochany? Twoja Ewa - mogliśmy przeczytać w nekrologu.
Zbigniew Pernej był drugim mężem Ewy Szykulskiej - inżynierem zajmującym się motoryzacją oraz byłym dyrektorem Polmozbytu w Warszawie. Aktorka poślubiła go po 17 latach związku. Para nie doczekała się potomstwa.
Odszedł po 44 latach wspólnego życia. W czwartek, 23 grudnia wyjechaliśmy wspólnie na spacer z naszym psem. Mąż kupił mi kwiaty na zbliżające się imieniny. W Wigilię miał bardzo rozległy zawał, to nie były sprawy covidowe. Zmarł przed świtem w Boże Narodzenie. Serduszko usnęło - wyznała w rozmowie z Kaliną Szymankiewicz, z portalu Cozatydzien.tvn.pl.
W czerwcu 2022 roku, na blogu dziennikarki Małgorzaty Puczyłowskiej, pojawił się niepokojący wpis. Znajoma aktorki twierdzi, że gwiazda jest w totalnej rozsypce i nie jest w stanie wykonywać najprostszych czynności.
Kiedy przedwcześnie odszedł zawalił się jej cały świat, a życie bez ukochanego męża wydaje się nie do zniesienia - czytamy na bloguOdquchni.pl.
