„Farma 4” odcinek 13. Rozpacz Danusi z powodu odrzucenia przez Michała! Patrycja nominowana!

ZOBACZ ZDJĘCIA Z PROGRAMU

Na farmie zapanował pośpiech, gdy Erwin znalazł list informujący, że domownicy mają jedynie pół dnia na przygotowanie przetworów z czereśni przed przyjazdem Beaty. Podział obowiązków był jasny: dom zajmował się owocami, a mieszkańcy stodoły ruszyli do obrządku.

Gdy Beata dotarła na miejsce, sok i konfitura zyskały jej uznanie, choć dżem okazał się przypalony, co pozbawiło farmerów pełnej zapłaty. Mimo to zarobili 20 farmówek i cieszyli się z reszty czereśni oraz jedzenia przywiezionego przez Beatę. Świętowali sukces, choć przygotowania do oceny były pełne napięcia i nie obyło się bez obaw.

Podczas Rady Farmy Erwin, jako Farmer Tygodnia, wskazał Patrycję do pojedynku o pozostanie w programie, tłumacząc swoją decyzję brakiem czasu na lepsze poznanie uczestników. Patrycja przyjęła tę decyzję z widocznym rozczarowaniem, ale zapowiedziała, że sama wybierze przeciwnika, zgodnie z farmerskim zwyczajem, i uspokoiła mieszkańców stodoły, że nie wybierze nikogo z ich grona.

Danuta zmagała się z trudnymi emocjami po rozpadzie swojego „małżeństwa” z Michałem, który zbliżył się do Wioli. Miała do niej żal o relację z Michałem i publicznie zgłaszała pretensje, co nie spotkało się z dobrym przyjęciem. Michał wyjaśniał, że od początku nie dawał jej nadziei na coś więcej, ale Danuta czuła się odrzucona i zlekceważona. Sceny zazdrości stały się tematem rozmów całej farmy.

Wiola była zirytowana pesymizmem Patrycji przy pracy nad przetworami, a także oskarżeniami Danuty. W rozmowach z innymi próbowała bagatelizować jej zachowanie i tłumaczyć, że Michał jest jej bliskim przyjacielem, ale nie zamierza angażować się w żaden romans. W cztery oczy ostrzegła Danutę, by nie angażowała się emocjonalnie w „związek” z Michałem.

Bronisław „Bandi” nie krył radości z ilości zebranych czereśni, a Jasiek zajął się donoszeniem na Danutę, co zaostrzyło konflikty w grupie. Łukasz „Ananas” próbował porozmawiać z Danutą, starając się zrozumieć jej uczucia, a Kaja stanęła w obronie Wioli, podkreślając, że ma ona partnera poza farmą.

Patrycja była sceptycznie nastawiona do zadania związanego z przetworami, co irytowało część grupy. Jej nominacja do pojedynku wzbudziła emocje, ale starała się ukryć zdenerwowanie. W rozmowach z innymi komentowała zachowanie Danuty i ogólną atmosferę na farmie

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl