Marcelina Zawadzka szykuje się na zaręczyny?
Marcelina Zawadzka od 2 lat spotyka się z biznesmenem Maxem Gloecknerem. Była Miss Polonia, a także prowadząca program „Farma” jest pewna, że to właśnie obecny partner jest miłością jej życia. W jednym z najnowszych wywiadów Marcelina Zawadzka wyznała, że wprost nie może się doczekać, aż w końcu stanie na ślubnym kobiercu.
Wiesz, o czym marzyłam? By iść do ślubnego kobierca i być pewną siebie i swoich emocji, że kochasz tę osobę, że to jest ta osoba, z którą chcesz spędzić życie. Jak będzie jutro, nieważne, ale teraz jesteś pewna tego. Czyli poddać się tej miłości. Dać się zakochać i być kochaną - wyznała Marcelina Zawadzka w rozmowie z Agatą Reszko na łamach „Faktu”.
W tej samej rozmowie modelka została również zapytana o to, czy marzyła o zaręczynach w Boże Narodzenie. Choć jej odpowiedź nie była jednoznaczna, to dała ona do zrozumienia, że nie miałaby nic przeciwko takiemu rozwojowi sytuacji. Twierdzi również, że są na to realne szanse, gdyż jej partner ma wyjątkowo romantyczne usposobienie. Sama jednak nie zamierza inicjować zaręczyn, gdyż uważa, że w tej kwestii pełna inicjatywa leży po stronie mężczyzny.
Jeśli on uzna, że to jest dobry moment. To by było takie miłe, że on w tej rodzinie chce być. On jest bardzo romantyczny. Jest turbo romantykiem. Są tego plusy i minusy. I wiem, że dla niego to musi być wyjątkowe. Nie wiem, na ile wyjątkowe i na co on by się szykował. Nie wiem, tak też myślałam, że fajnie, że to, a potem ślub i dziecko, ale też nie wszystko człowiek zaplanuje. Z drugiej strony, wiem to na pewno, że my kobiety nie możemy wywierać żadnego wpływu, to zawsze musi być mężczyzn pomysł - przyznała.
Myślicie, że Marcelina Zawadzka faktycznie już niedługo będzie mogła pochwalić się nowym pierścionkiem?
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
