Po pierwsze Ilona Felicjańska otwarcie przyznała się do winy nie tylko w sądzie za pośrednictwem swojego adwokata ale także w wielu udzielonych po wypadku wywiadach. Potwierdziła też, że od lat ma problemy z alkoholem i zastanawia się nad leczeniem.
Po drugie wyjaśniły się także podejrzenia w kwestii kryzysu małżeńskiego Felicjańskiej. Teraz już wszyscy wiedzą że Ilona rozwodzi się z mężem Andrzejem Rybkowskim, z którym ma dwóch synów.
Po trzecie, co ciekawe w świetle tych wszystkich wydarzeń, Felicjańska jakby po typowym katharsis, wydaje się być szczęśliwsza. Na salonach błyszczy, a prasa doniosła już, że na wczasach na Majorce towarzyszył jej przystojny tajemniczy mężczyzna.
I w końcu po czwarte, za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu Felicjańska dostała już sądowy wyrok. Jak czytamy w Super Expressie:
Sąd uznał postawę Felicjańskiej za okoliczność łagodzącą i nie wymierzył jej wysokiego wyroku. Brzmi on rok i trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Modelka musi wpłacić także 1000 złotych na rzecz Społecznego Komitetu Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
Chyba wszystko dobrze się układa, i chyba nie powiecie, że wyrok był ostry?
Czytaj także:
Pijana Felicjańska spowodowała wypadek, teraz przeprasza!
Felicjańska o odwyku: Odwiedziłam klinikę, ale się zastanawiam!
Felicjańska potwierdza rozwód!
