Najwyraźniej w życiu Ilony Felicjańskiej nastał taki czas, kiedy najważniejsze jest zrzucenie z siebie ciążącego balastu, nie krycie się z tym, co w duszy gra. Była modelka nie boi się mówić otwarcie o bardzo osobistych sprawach. Po tym, jak nie jeden raz opowiadała o tym, że ma poważne problemy z alkoholem i musi się leczyć, teraz zrzuca z siebie ciężar kłopotów małżeńskich.
- *Szanuję swojego męża, uważam go za wartościowego człowieka, ale przyszedł w moim życiu czas na zmiany.
Obecnie jestem w trakcie przygotowywania dokumentów rozwodowych. Dwa lata temu zrozumiałam, że dłużej nie jestem w stanie żyć w ciągłej niepewności. Ale brakowało mi odwagi, żeby coś z tym zrobić, więc tkwiłam w oczekiwaniu, że sytuacja sama się wyjaśni *- zwierzyła się Felicjańska w rozmowie z miesięcznikiem PANI.
Czy te słowa mają oznaczać, że czeka nas kolejna medialna batalia rozwodowa?
Czytaj także:
Felicjańska: Straciłam sponsorów i wielu przyjaciół
Spowiedź Felicjańskiej: Jestem alkoholiczką!
Ciężkie życie w cieniu skandalu...
