Królowa popu, gdy tylko dowiedziała się o występie Radzia w "Tańcu z Gwiazdami", uprzedziła go, że nie życzy sobie, aby wypowiadał jej imię. Podobno wynajęła sobie nawet prawników specjalnie na taką ewentualność. "Kiedy dowiedziała się, że przyjął zaproszenie do "Tańca z gwiazdami", ostrzegła go przed konsekwencjami lansowania się na jej popularności"- czytamy w "Na Żywo". To dlatego Radek tak zgrabnie unika tematu byłych związków.
"Majdan dość szybko przekonał się, że i bez Dody może istnieć w mediach. Uspokoił się, wyluzował. Ostatnio nawet wspominał tajemniczo o nowych propozycjach medialnych". Czy na jego zmianę miała wpływ Janachowska?