Wokalista Perfectu opowie m.in.: o tym, dlaczego kasa jest większym wrogiem rock’n’rolla niż alkohol i dragi, co ma wspólnego Halle Berry z wódeczkę ze śledziem oraz dlaczego tak trudno jest zakopać topór wojenny. Premiera "Soku z buraków" już w najbliższą sobotę o 13:00 tylko w RBL.TV.
"Autobiografia", "Chcemy być sobą" czy "Ale w koło jest wesoło" to rockowe hymny lat 80-tych. Czy muzyka Perfectu jest muzyka pokoleniową?
- Oj, poruszamy się po grząskim gruncie. Próbowaliśmy kiedyś nie zagrać tych piosenek na koncercie i koncert był do dupy. Jesteśmy na nie skazani, ale gdybym miał codziennie Halle Berry w łóżku to bym się nie martwił. Na wódeczkę ze śledziem też zawsze patrzę z apetytem - śmieje się Markowski. - Ta powtarzalność dla niektórych jest nie do przełknięcia, a inni się z tego cieszą. Gdyby nie te piosenki pewnie bylibyśmy na niższej półce. Siłą muzyków jest ich dorobek. Można to porównać do modlitwy, którą powtarzamy. Jeżeli robi się to z pasją, to zawsze jest w tym emocja - wyjaśnia gość RBL.TV.
Metz i Markowski powspominają także pamiętny koncert Perfectu na Stadionie Dziesięciolecia
z 1987 roku. Pomimo złożonych wówczas obietnic, wydarzenia nie udało się powtórzyć. Jedną
z przyczyn był trwający do dziś konflikt pomiędzy zespołem, a Zbigniewem Hołdysem.
- To była mega skala. Ale to już było i obawiam się, że się nie powtórzy - mówi wokalista Perfectu. - Miałbyś erekcję z kobietą, która Cię zdradziła, opluła, ukradła Ci portfel? Odbieram to
w kategoriach osobistych. Jak się trzaska drzwiami, to, czemu ma służyć ten powrót? My to możemy zrobić, ale chyba Zbyszek ma z tym problem - wyjaśnia Markowski.
Wokalista Perfectu wyjaśni także, dlaczego jego zdaniem pieniądze są większym wrogiem rock'n' rolla niż alkohol i narkotyki.
- Jak pieniędzy przybędzie to coś się w człowieku blokuje. W pewnym momencie poczułem się bezpieczny finansowo i już mi się nie chciało drapać pazurami tego tynku. Ale nigdy nie chciałem odcinać kuponów od popularności, choć propozycji reklamowych było sporo. Nie chciałbym śpiewać w kabarecie w Las Vegas, nie chciałbym reklamować batonów. Jakbym zobaczył siebie w telewizji liżącego batona, to bym się zapił na śmierć. Podchodzę do muzyki szalenie uczciwie - tłumaczy Markowski.
Cały wywiad z Grzegorzem Markowskim będzie można zobaczyć w programie "Sok z buraków" już w najbliższą sobotę 2 lutego, o godz. 13:00 na antenie RBL.TV.
