Po klęsce, jaką ponieśli uczestnicy "Hell's Kitchen" podczas ostatniego serwisu, wszyscy drżeli w obawie przed tym, że szef Amaro nie będzie chciał spotkać się z kucharzami. Najpierw pojawili się goście specjalni - Izabela Janachowska i Rafał Cieszyński. Następnie do Piekielnej Kuchni wszedł Wojciech Amaro, a uczestnikom spadł kamień z serca.
CZYTAJ TAKŻE:
IZABELA JANACHOWSKA KONTRA LARWY W "HELL'S KITCHEN" [WIDEO+ZDJĘCIA]
"HELL'S KITCHEN" ODCINEK 6. RAFAŁ CIESZYŃSKI DORYSOWAŁ ROGI AMARO [WIDEO]
Doszło też do zamiany w ekipach. Marta i Kasia przeszły do drużyny niebieskiej, do której dołączyła także Izabela Janachowska, a Justin, Roland i Rafał Cieszyński do czerwonej. Zadanie polegało na przygotowaniu idealnego makaronu na spaghetti, z czym lepiej poradzili sobie niebiescy. Następnie do kuchni weszli pomocnicy szefa Amaro, którzy przynieśli ze sobą larwy mącznika. W akwarium z larwami schowane były składniki, z których należało przygotować dania. Ponownie wygrali niebiescy. Ich nagrodą była uczta w szlacheckim dworze rodem z średniowiecza.
Podczas serwisu uczestnicy pracowali w takich składach, jak przy poprzednim zadaniu. Do kuchni powrócił Sebastian, który doznał kontuzji w poprzednim odcinku. Niestety, jego stan zdrowia nie poprawił się, dlatego musiał zrezygnować z udziału w programie. Serwis rozpoczął się i, mimo że początek wyglądał obiecująco, szef Amaro postanowił zamknąć kuchnię. O tym, kto ma opuścić Piekielną Kuchnię w 7. odcinku, postanowił zdecydować razem z Sebastianem. To jego uczestnicy mieli przekonać, że powinni zostać w rywalizacji.
Z programu odpadł Justin Kirchner.
Kultura i rozrywka
