Spis treści
Tadeusz „olał” Janinę po „Sanatorium miłości”?
Nie odwiedził jej ani razu po zakończeniu nagrań i nie dbał o tę znajomość mimo że ona proponowała spotkania. Najgorsze było jednak to, że bez porozumienia z Janką udzielił wywiadu, w którym ostro i niesprawiedliwie ją podsumował. To był cios w plecy – wyznała Telemagazynowi przyjaciółka Janiny.
Medialna kłótnia Tadeusza i Janiny
Tadeusz w wywiadzie, udzielonym portalowi Plejada, zapomniał o wszystkich czułych słówkach i propozycjach kierowanych do Janiny przed kamerami. Stwierdził, że zachowywali się jak para znajomych i że nic jej nie obiecywał. Janinka okazała się materialistką. Chciałem się z nią spotkać w Warszawie, ale nie znalazłem na to czasu. Nabrałem wątpliwości, gdy zaczęła pytać o wysokość mojej emerytury, mój dom i jego wartość – wypalił.
Kuracjuszka nie pozostała mu dłużna:
Przyjeżdżam do „Sanatorium miłości” - programu, który oglądają miliony ludzi, od samego początku podrywa mnie sympatyczny górnik. Jest niewysoki, nie przypomina Mistera Polski mówiąc delikatnie, ale podoba mi się. Odpowiadam na jego zaloty i słyszę, że „kobieta, z którą chciałby być, ma być taka jak ja”, potem szepcze mi do ucha, że „przyjechałem tu po ciebie”. Zaczynam traktować go z szacunkiem, rozmawiamy poważnie o życiu, o naszych domach, planach, zobowiązaniach, a także o finansach. To normalne rozmowy odpowiedzialnych ludzi, szanujących się wzajemnie, a teraz czytam, że jestem materialistką… - mówiła oburzona portalowi Shownews.
Janina wymazała Tadeusza ze swojego życia!
Od tego czasu minęły dwa miesiące i była szansa na to, że Tadeusz zmiażdżony przez internautów powie choćby „przepraszam”, albo przyśle kwiaty ze stosownym listem, ale tak się nie stało.
Nie mamy żadnego kontaktu. Zablokowałam go wszędzie, gdzie tylko się dało. Wypisałam się też z grupy na WhatsApp, gdzie rozmawialiśmy w gronie uczestników z 6 edycji, bo zamieścił tam kolejne, przykre komentarze. Niech sobie chłop żyje. Wybaczam, ale nie zapominam – wyznała Janina w rozmowie z serwisem Telemagazyn.pl.
Seniorka tryska humorem i jak zwykle żyje bardzo aktywnie, bywając na tańcach, albo jako komentatorka w programach telewizyjnych. Jest też zapraszana na rozmaite spotkania z uczestnikami programu, ale ma wtedy jeden warunek: Zawsze pytam o listę zaproszonych gości, jak jest na niej Tadeusz – odmawiam. Nie chcę go więcej widzieć, bo podeptał moją wiarę w mężczyzn – podsumowuje.
Janina nie chce znać Tadeusza! Po uczuciu z „Sanatorium miło...
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl
