Kobiety, a przede wszystkim aktorki. Bo Figura w rozmowie z tygodnikiem Na Żywo nawiązała wątek operacji plastycznych do wykonywanego przez siebie zawodu.
Operacje to idiotyzm. Byłabym niewiarygodna, gdybym nagle się odmłodziła. Kogo bym wtedy grała? Wszyscy przecież wiedzą, ile mam lat. Nie mogę nagle udawać, że jestem jak Magdalena Cielecka. Aktorka nie może okłamywać widzów. To wyklucza stworzenie przekonującej postaci.
Wydaje nam się, że te słowa nie wymagają długiego komentarza. Zwyczajnie, Figura wyłożyła, kawę na ławę. I brawa za to, tym bardziej, że jak znamy realia salonowe, znalazłoby sie paru chętnych, którzy u Kasi Figury mieliby coś do poprawienia.
Czytaj także:
Zazdrości Bachledzie-Curuś!?
Czy Kasia należy do sekty?

Wideo