Niegodziwe warunki na planie "Klanu"?
Kilka dni temu media obiegła informacja o tym, jakoby produkcja "Klanu" miała problemy finansowe. Wskazywano, że oszczędności szuka się wszędzie, a przez to cierpią aktorzy, którzy zostali pozbawieni zaopatrzenia. Laura Łącz, czyli serialowa Gabriela, wyznała w "Fakcie", że na planie nierzadko występuje w prywatnych ubraniach.
Także Barbara Bursztynowicz, która wciela się w Elżbietę Chojnicką powiedziała w jednym z wywiadów, że aktorzy sami próbują radzić sobie z niedociągnięciami na planie "Klanu". "Proszę mi wierzyć, że robimy wszystko, co możemy, by nawet w najzwyklejszą scenę włożyć coś dobrego od siebie i zagrać ją jak najlepiej. Tak naprawdę przecież my świecimy twarzami. Jeśli nam nie napiszą przyzwoitego wątku, jeśli nam nie napiszą konfliktu i nie będzie się działo, to będzie nudne. Dla widza i aktora. A oberwie się właśnie nam i powiedzą, że ta Ela tylko znowu podaje obiad" - stwierdziła.
Twórcy "Klanu" postanowili zabrać głos w sprawie i na oficjalnym profilu serialu w social mediach wystosowali specjalne oświadczenie, w którym czytamy:
W związku z uporczywie powtarzanymi przez niektóre media a zarazem nieprawdziwymi informacjami na temat warunków pracy na planie "Klanu", informujemy, że zarówno aktorzy, jak i członkowie ekipy realizującej serial otrzymują na śniadanie kanapki, a w porze lunchowej - obiad. Ponadto w barobusie dostępne są bez ograniczeń woda, kawa i herbata.
[facebook]https://www.facebook.com/permalink.php?story\_fbid=3199963423367142&id=167567826606732;post\[/facebook]
Warto też zauważyć, że nie wszyscy aktorzy narzekają na pracę w "Klanie". Agnieszka Kaczorowska, która gra Bożenkę zaznacza, że mimo upływu lat, wciąż chętnie pojawia się na planie produkcji TVP. "Otóż gram i naprawdę lubię pracę przy tym serialu. Głównie ze względu na cudownych ludzi z którymi pracuję. (...) A dodatkowo #Bożena to naprawdę spoko kobietka..." - napisała na Instagramie.
Źródło: 20m2 Łukasza/x-news
