W maju 2011 r. podczas audycji "Poranny WF" w Radiu Eska Rock, Kuba Wojewódzki i Michał Figurski nazwali chcieli "zadzwonić do Murzyna" sugerując, że będą kontaktować się z rzecznikiem GITD. Rada Etyki Mediów wskazała także, że "naigrywając się z pochodzenia wywołanej publicznie osoby, dziennikarze używali m.in. zwrotów: krajowy rejestr Murzynów, audycję dzisiejszą sponsoruje warszawski oddział Ku klux klanu".
CZYTAJ TAKŻE:
ESKA ROCK ZAPŁACI ZA ŻARTY WOJEWÓDZKIEGO I FIGURSKIEGO
WOJEWÓDZKI I FIGURSKI "ŻARTUJĄ" Z UKRAINEK
Sąd rejonowy w Warszawie uznał jednakże ani Kuba Wojewódzki, ani Michał Figurski nie znieważyli Alvina Gajadhura, a ich audycja była satyryczna i miała charakter prześmiewczy. Sam Wojewódzki skomentował sprawę na swoim Facebooku, pisząc: "... czy proces zrozumienia ironii, naprawdę musi odbywać się w sądzie ???".
Wyrok nie jest prawomocny. Pokrzywdzony zapowiada apelację.
