Piotr Kupicha nie przebiera się co roku za Mikołaja, aby uszczęśliwić swoje pociechy. Tą fuchę zostawia swojemu bratu. Dlaczego?
Mój brat przebiera się zawsze za Mikołaja, ja niestety nie mogę wpasować się w strój. Żałuję, ale jaki byłby ze mnie Mikołaj taki chudy… - czytamy w Super Expressie.
No cóż, chudy Mikołaj czy z brzuchem, ale chyba najważniejsze jest to, że ma worek … z prezentami:)