"Love Island. Wyspa miłości 2" odcinek 10. - co się wydarzyło?
Niespodziewanie rozpoczęte w poprzednim odcinku przeparowanie zmieniło szyki w willi. To Ada musiała zdecydować, kto wróci do domu - Karol, Bartek czy Mikołaj. Dziewczyna stwierdziła, że polubiła każdego z trzech panów, ale tylko z jednym może stworzyć relacji. - Ten jedyny, z którym mogłabym stworzyć relację to Mikołaj - powiedziała Ada. - Dziękuję za tę drugą szansę - komentował jej wybór Mikołaj.
Następnego dnia przyszedł czas na szczere rozmowy. Natalia narzekała na Mundka, który w nocy nie pozwalał jej spać. - Jest dużo bardziej szalony niż ja - stwierdziła. Kidy Wyspiarze dostali sms z zapowiedzią nowego zadania okazało się, że za barem jest już nowa uczestniczka - Ola. To ona poprowadziła zabawę, która polegała na odgadnięciu, kto powiedział o kimś przytoczone zdanie. Podejrzewaną osobą trzeba było oblać drinkiem. Słowa, które wyszły na jaw mogły negatywnie wpłynąć na niektóre związki. Wydaje się, że tak właśnie stało się w przypadku Oli i Rafała.
Po powrocie do willi, dziewczyny wzięły nową Olę na rozmowę i wypytywały o jej wymagania co do mężczyzn. Nowa uczestniczka przyznała, że podobają jej się Rafał, Igor i Mikołaj. - Ma małą dupkę - oceniły Olę dziewczyny. Przyszedł jednak czas na poważną rozmowę Oli i Rafała. Ola próbowała dowiedzieć się, czy nowo przybyła dziewczyna podoba mu się. - Jest zgrabna, wszystko ok, ale nie Olcia, nic nie zrobię - stwierdził Rafał. Wieczorem każdy z panów miał szansę bliżej poznać Olę - odbył się speed dating z nową Islanderką. - Mam w głowie taką lekką zagadkę, za kogo tutaj mogę się bardziej wziąć - powiedziała po wszystkim Ola. Czy "ukradnie" komuś parę?
